Polecane, Aktualności, Pisz
Kradły batony, chipsy i wódkę. Szajka nastolatek wpadła w ręce policji
Mają po 10 i 12 lat, a na koncie włamania i kradzieże. Trzy dziewczynki z Orzysza od października okradały punkty gastronomiczno-spożywcze w mieście.
Brały wszystko, co wpadło im w ręce – batony, chipsy, napoje gazowane, ale także pieniądze i wódkę. Sprawy udało się rozwikłać dzięki uporowi dzielnicowego, który nie dał za wygraną. Podczas jednego z obchodów zdobył cenne informacje, które doprowadziły do ujawnienia szajki małolatów.
Jak mówi podkomisarz Izabela Niedźwiedzka-Pardela z warmińsko-mazurskiej Policji, później okazało się, że włamań było jeszcze więcej. Dziewczynki nie tylko kradły, ale także niszczyły sprzęty. Zniszczyły na przykład stół bilardowy w jednym z lokali czy rolety antywłamaniowe. Straty wyniosły w sumie kilka tysięcy złotych.
Sprawą nastolatek zajmie się teraz Sąd Rodzinny i Nieletnich.
Redakcja: J.Golon
PRZECZYTAJ TAKŻE
-
Z jeziora wyłowiono ciało mężczyzny. To zaginiony mieszkaniec powiatu nowomiejskiego
-
Mężczyźni zaczepiali dzieci w elbląskim parku. Policja dotarła do sprawców
-
Oszukiwali w sieci. Sprzedawali przedmioty, których nie mieli
-
Świąteczny weekend na drogach. Policja czuwa nad bezpieczeństwem podróżujących