Paweł Maślona: ten film jest w pewnym sensie o śmierci i lęku
Łukasz Adamski i Grzegorz Kasjaniuk w programie „Okno na kulturę” rozmawiają o filmach, serialach, muzyce i literaturze. W audycji pojawiają się również goście ze świata kultury.
Gościem w audycji jest Paweł Maślona, reżyser filmu „Atak Paniki”. Brawurowo wyreżyserowany film, który może być porównywany do „Magnolii” Andersona czy „Dzikich historii” Szifróna. W audycji rozmawiamy o panice, magmie wylewającej się z ludzi, społecznym i socjologicznym podłożu „Ataku Paniki” i gatunkowej żonglerce reżysera. Sięgamy też do czasów „Demona” Marcina Wrony, którego Paweł Maślona jest współscenarzystą.
Mam wrażenie, że ten film w pewnym sensie jest o śmierci i o lęku, który u swojego zarania i swojej esencji zawsze odnosi się się do śmierci. Czego byśmy się nie bali, to wszystko jest w kontekście śmierci, w kontekście końca. Na swój film patrzę jak na czarną komedię trochę o końcu świata. Bo tak naprawdę w przypadku wszystkich tych bohaterów dochodzi do jakiegoś końca świata. Rzeczywistość, w której dzisiaj żyjemy też jest w pewnym sensie jakaś apokaliptyczna. Nie wiemy jeszcze czym będzie za jakąś chwilę.
Posłuchaj audycji:
Autor: G.Kasjaniuk