Kto wyjdzie na ulice?
Kandydatów na strażników dwukrotnie więcej niż miejsc, ale olsztyńskiej straży miejskiej wcale to nie cieszy.
Wolałaby mieć większy wybór. Boi się, że nie uda się znaleźć nowych funkcjonariuszy, bo część kandydatów odpadnie w trakcie egzaminu sprawnościowego lub testu z wiedzy ogólnej. A nowi strażnicy są potrzebni i to w miarę szybko. „Przed rozpoczęciem służby czeka ich jeszcze szkolenie i staż, a zależy nam, by zaczęli pracować przed wakacjami” – przyznaje rzecznik olsztyńskiej straży miejskiej Grzegorz Szczęsnowicz:
Straż miejska szuka 5 nowych funkcjonariuszy. Jako że wpłynęło tylko 10 podań, postanowiła dać więcej czasu na ich składanie. Początkowo chciała zakończyć nabór 25 stycznia, przełożyła ten termin na 29 stycznia.
(ap/ls)