SLD przekonuje, że zdrowie nie stoi w kolejce
Nie chcę umrzeć w kolejce do lekarza – billboardy o takiej treści wywiesiła Zjednoczona Lewica.
To element kampanii wyborczej do parlamentu. W Olsztynie taki billboard pojawił się na Zatorzu. Jak mówi poseł SLD prof. Tadeusz Iwiński, Zjednoczona Lewica chce podnieść wydatki na zdrowie do 7 procent PKB. Jego zdaniem nie może być tak, że z powodu limitów Narodowego Funduszu Zdrowia ludzie są pozbawieni dostępu do leczenia.
– Mamy też propozycje, skąd wziąć pieniądze. Trzeba opodatkować wszystkie umowy, także śmieciowe, wprowadzić podatek od transakcji finansowych, a także podatek bankowy – podkreślał poseł Tadeusz Iwiński.
Lewica obiecuje też legalizację medycznej marihuany, płatne z budżetu in vitro, bezpłatne leki dla seniorów.
Przypomnijmy, wybory parlamentarne odbędą się 25 października.
(apiedz/bsc)