Czy sieciówki łamią prawa pracownicze?
Niskie ceny – wysokie koszty. O prawach pracowniczych w sieciach tanich sklepów wielkopowierzchniowych rozmawiali goście audycji publicystycznej My, Wy Oni.
W studiu spotkali się przedstawiciele związków pracowników i pracodawców: Sabina Polska – NSZZ Solidarność Regionu Warmińsko- Mazurskiego, Stanisław Kowalczyk – przewodniczący rady wojewódzkiej OPZZ na Warmii i Mazurach, Mirosław Hiszpański – prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” oraz Sławomir Mątwicki z Business Center Club. Gospodarzem audycji był Mirosław Sochacki.
Audycja My, Wy, Oni:
Zaostrza się konflikt między „Solidarnością” a siecią dyskontów Lidl. W grudniu firma zwolniła dwójkę członków zarządu związku. W odpowiedzi związek zawodowy zorganizował akcję protestacyjną przed sklepami w całym kraju, zachęcając klientów do zrezygnowania z zakupów w tej sieci sklepów. NSZZ „Solidarność” zarzuca Lidlowi złe traktowanie pracowników, brak poszanowania praw związkowych oraz stronniczość. Lidl w oficjalnym oświadczeniu odpiera te zarzuty, przedstawia powody zwolnienia, które według firmy są dyskwalifikujące.
Przedstawiciele „Solidarności” zapowiadają zaostrzenie protestu, jeśli nie dojdzie do poważnych zmian w polityce Lidla, które spełnią stawiane przez związek postulaty.
Zdaniem Sabiny Polskiej z NSZZ Solidarność Regionu Warmińsko- Mazurskiego pracodawcy chodzi o to by pozbyć się związków:
Przewodniczący rady wojewódzkiej OPZZ na Warmii i Mazurach Stanisław Kowalczyk jest przekonany, że w Polsce pracodawcy boją się związków zawodowych:
Mirosław Hiszpański, prezes Warmińsko-Mazurski Związek Pracodawców Prywatnych „Lewiatan” uważa, że jest to jednostkowy przypadek i nie można mówić o niechęci pracodawców do tworzenia związków zawodowych:
Pracodawcy są zdziwieni taką niechętną postawą dużych sieci handlowych wobec związków pracowniczych. Zdaniem pracodawcy Sławomira Mątwickiego z Business Center Club, ten konflikt to jednostkowy przypadek:
Wielkie sieci handlowe – jeszcze 20 lat temu raczkujące – dziś zdominowały handel detaliczny. Zdominowały, bo są tańsze. Często to właśnie one decydują o być, albo nie być jakiejś firmy, wprowadzając jej produkt na swoje półki i dyktując jego cenę. Czasami tę cenę próbują zmniejszyć np. oszczędzając na pracownikach.(grab/bsc)