Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 3 °C pogoda jutro
Logowanie
 

„Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”. 71 lat temu rozstrzelano Danutę Siedzikównę ps. „Inka”

Danuta Siedzikówna ps. Inka zginęła w wieku 17 lat

Dokładnie 71 lat temu wykonano wyrok śmierci na Danucie Siedzikównie.

„Inka” – sanitariuszka 5. Wileńskiej Brygady AK zginęła od strzału w głowę. Wyrok wykonał dowódca plutonu egzekucyjnego z KBW.

Danuta Siedzikówna na przełomie 1945 i 1946 roku, zaopatrzona w dokumenty na nazwisko Danuta Obuchowicz, podjęła pracę w nadleśnictwie Miłomłyn koło Ostródy. Do lipca 1946 roku służyła w tym szwadronie jako łączniczka i sanitariuszka, uczestnicząc w akcjach przeciwko NKWD i UB. W czerwcu 1946 r. została wysłana do Gdańska po zaopatrzenie medyczne dla szwadronu.

20 lipca 1946 r. została aresztowana przez funkcjonariuszy UB i osadzona w więzieniu w Gdańsku. Po ciężkim śledztwie 3 sierpnia 1946 r. skazana została na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy w Gdańsku. W akcie oskarżenia znalazły się zarzuty udziału w związku zbrojnym, mającym na celu obalenie siłą władzy ludowej.

W grypsie przesłanym z więzienia Siedzikówna napisała: „Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba”. Zdanie to – według historyków – nie tylko odnosi się do przebiegu śledztwa, lecz także do odmowy podpisania przez „Inkę” prośby o ułaskawienie. Prośbę taką do prezydenta Bolesława Bieruta skierował za nią jej obrońca. Bierut nie skorzystał z prawa łaski.

Danutę Siedzikównę zabił 28 sierpnia 1946 roku o godz. 6.15 strzałem w głowę dowódca plutonu egzekucyjnego z KBW. Wcześniejsza egzekucja z udziałem żołnierzy nie udała się. Żaden nie chciał zabić „Inki”, choć strzelali z odległości trzech kroków. Według relacji obecnego w czasie egzekucji księdza Mariana Prusaka „Inka” krzyknęła przed śmiercią: „Niech żyje Polska”.

Wraz z „Inką” śmierć poniósł ppor. Feliks Selmanowicz, „Zagończyk”, zastępca dowódcy plutonu 5. Wileńskiej Brygady AK mjr. „Łupaszki”. Miejsce pochowania Danuty Siedzikówny przez kilkadziesiąt lat pozostawało nieznane.

W 2014 r. zespół IPN podczas prac na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka, odnalazł i ekshumował szczątki młodej kobiety z przestrzeloną czaszką. 1 marca 2015 roku, w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych, IPN ogłosił, że badania genetyczne potwierdziły, iż są to szczątki Danuty Siedzikówny „Inki”. Potwierdzono też, że szczątki pochowanego w pobliżu mężczyzny należą do Feliksa Selmanowicza.

W 2016 roku w Miłomłynie odsłonięto pomnik Danuty Siedzikówny ps. „Inka”. Fot. Alicja Kulik

 

Autor: PAP
Redakcja: BSChromy

 

 

Więcej w AK, Danuta Siedzikówna
W Stoczku Klasztornym poświęcono sztandar Niezależnego Związku Żołnierzy AK

 Niezależny Związek Żołnierzy Armii Krajowej to nowa formacja, która powstała na bazie dotychczasowych struktur Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Nowy związek zrzesza około 120 członków: oprócz...

Zamknij
RadioOlsztynTV