Zgłosił porwanie siostry, bo skończyły się pieniądze na alkohol
Mieszkaniec Iławy zadzwonił na policję. Twierdził, że odebrał telefon od siostry, która miała krzyczeć, że została porwana dla okupu.
Funkcjonariusze po przyjeździe do mieszkania zgłaszającego zastali tam trzech panów pod wpływem alkoholu, w tym szwagra mężczyzny, który dzwonił na policję. Szybko też odnaleźli porwaną. Okazało się, że pokłóciła się z mężem i poszła do znajomego.
Mężczyznom skończyły się pieniądze na alkohol dlatego wymyślili historię o porwaniu, żeby ją znaleźć. Za bezpodstawne wezwanie policji mieszkaniec Iławy odpowie przed sądem.
Autor: A. Socha
Redakcja: A. Dybcio