Zespół elbląskich radnych opracuje strategię dalszej współpracy z Tarnopolem
Samorząd Elbląga nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie dalszej współpracy z Tarnopolem. Na blisko 30-letniej relacji cieniem kładą się decyzje ukraińskiego partnera dotyczące nazywania miejskich obiektów nazwiskami osób odpowiedzialnych za mord wołyński.
Grupa elblążan domaga się zerwania umowy – petycja w tej sprawie trafiła do ratusza w kwietniu. Radni nie chcą pochopnie podejmować decyzji. Właśnie został powołany zespół, który ma wypracować wspólne stanowisko, bo zdania są podzielone.
Mamy pokazać, że pewnie działania nam się nie podobają. Zawieszenie współpracy – nie zerwanie – to adekwatna reakcja
– uważa Piotr Opaczewski z klubu radnych PiS.
Radny niezależny Paweł Fedorczyk jest zdania, że trzeba kierować się także polityką zagraniczną państwa. A Polska nie zrywa relacji z Ukrainą.
Jestem kategorycznie przeciwny zawieszeniu czy tym bardziej zrywaniu współpracy. Ani jeden samorząd oraz władze państwowe nie zawiesiły tej współpracy
– mówi radny Fedorczyk.
W składzie powołanego zespołu mają znaleźć reprezentanci wszystkich sił w radzie miasta. Zgłoszono do niego 5 osób, klub radnych PiS podejmie na dniach decyzję czy będzie miał w nim swoich przedstawicieli. Sprawa współpracy z Tarnopolem ma stanąć na sesji we wrześniu.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: M. Rutynowski