Wypadła z balkonu
Mieszkanka Działdowa wypadła z balkonu na drugim piętrze.
Nieprzytomną kobietę znaleźli policjanci, którzy wcześniej dostali zgłoszenie. Karetka zabrała ją do szpitala. Miała połamane obie nogi.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 47-latka dzień wcześniej piła alkohol ze swoim konkubentem. Rano, kiedy się obudziła, mieszkanie było zamknięte i nie mogła się z niego wydostać. Postanowiła więc wyjść przez balkon.
Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności tego wypadku.
(kwp/kan/łw)