Olsztyn, Elbląg, Ełk, Polecane, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Region, Ostróda, Pisz, Regiony, Szczytno, Węgorzewo
Wojenni uchodźcy w regionie: doceniamy życie pod spokojnym niebem, ale emocje są trudne
Od momentu wybuchu wojny w Ukrainie na Warmię i Mazury dotarły tysiące uchodźców. W regionie wydano 30 tysięcy numerów PESEL.
Obecnie w 91 ośrodkach uruchomionych przez wojewodę dla uchodźców i stworzonych przez lokalne samorządy przebywa ponad 3 tysiące 200 uchodźców wojennych. Od początku wojny skorzystało z nich około 9 tysięcy osób.
W Olsztynie cały czas działa punkt recepcyjny, w którym pomoc znalazło do tej pory 6 tysięcy osób. Jak informuje rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego Krzysztof Guzek, z funduszu pomocy na zakwaterowanie, wyżywienie, transport, wydawanie numerów PESEL, zasiłki i stypendia przeznaczonych zostało około 180 milionów złotych.
24 lutego to dzień, który zmienił życie tysięcy uchodźców. Wielu z nich znalazło schronienie w Polsce.
To był bardzo ciężki rok. Doceniamy, że żyjemy teraz pod spokojnym niebem, ale emocje dziś są bardzo trudne
– mówi pani Natalia, uchodźczyni z zachodniej Ukrainy mieszkająca teraz w Olsztynie.
Pomoc organizowana jest także przez współpracę z organizacjami pozarządowymi, które obsługują punkty informacyjne, magazyny żywności oraz prowadzą działania aktywizujące uchodźców z Ukrainy. W tej chwili coraz więcej osób, które po wybuchu wojny w Ukrainie uciekły do Polski, potrzebuje wsparcia psychicznego. Specjalnie dla nich pomoc taką zorganizowała m.in. olsztyńska fundacja FOSA.
Jak podkreśla przewodniczący oddziału Polskiego Towarzystwa Psychologicznego Andrzej Kędzierski, z pomocy grup wsparcia mogą skorzystać uchodźcy, którzy nie radzą sobie z trudnymi emocjami.
Przedłużająca się wojna, rozłąka z bliskimi, którzy zostali w Ukrainie i brak perspektyw na szybki powrót sprawiają, że ich nastrój znacznie się pogarsza. Mamy bardzo dużo osób zgłaszających się, albo ktoś z najbliższych prosi o taką interwencję. Nie jest to już chwilowe pogorszenie nastroju.
Dla uchodźców organizowane są też kursy języka polskiego czy pośrednictwo pracy. W projekcie fundacji FOSA może wziąć udział 300 osób.
Autor: A. Skrago
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy