Wierni obrządków wschodnich rozpoczynają dziś Wielkanoc

Fot. pixabay.com

Dziś została odprawiona jutrznia wielkanocna, która rozpoczęła czas świętowania Niedzieli Zmartwychwstania Pańskiego.

Niedziela Wielkanocna, nazywana też Wielkim Dniem (Wełykdeń) jest początkiem Okresu Zmartwychwstania.

O świcie odśpiewuje się jutrznię wielkanocną (rezurekcyjną). Następnie wierni wychodzą ze świątyni z procesją, w której niesiona jest Ewangelia i ikona Chrystusa Zmartwychwstałego. W tym czasie drzwi są zamknięte, a płaszczenica, czyli ikona z wizerunkiem Chrystusa złożonego w grobie, przenoszona jest na ołtarz, gdzie pozostaje do Wniebowstąpienia. Po procesji główny celebrans uderza trzy razy krzyżem w drzwi i wraz z koncelebransami wchodzi do środka świątyni. W czasie nabożeństwa wierni uroczyście śpiewają hymn „Chrystus zmartwychwstał i swoją śmiercią zwyciężył śmierć, a pozostającym w grobach darował życie”.

Po jutrzni rozpoczyna się Eucharystia, podczas której czyta się tekst o Słowie z pierwszego rozdziału Ewangelii św. Jana. Biją wtedy wszystkie dzwony, których nie używano od Wielkiego Piątku.

Przed zakończeniem nabożeństwa kapłan błogosławi artos – pszenny chleb, na którym kładzie się wizerunek Chrystusa zmartwychwstałego. Artos jest wystawiony w cerkwiach przez cały tydzień, aż do niedzieli św. Tomasza, zwanej antypaschą. Wtedy to chleb jest dzielony wśród wiernych.

Uroczyste świętowanie Paschy trwa trzy dni i, podobnie jak w Kościele rzymskokatolickim, przez cały tydzień trwa oktawa uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego, tzw. Światły Tydzień. W tym czasie drzwi do ikonostasu pozostają cały czas otwarte.

Wielkanoc jest dla chrześcijan obrządku wschodniego czasem szczególnej pamięci i modlitwy za zmarłych. W tych dniach odwiedzają oni groby swoich bliskich.

Redakcja: A. Dybcio za K. Ośko/gość.pl