Usuwanie azbestu pod kontrolą NIK
Najwyższa Izba Kontroli sprawdzi, jak przebiega usuwanie azbestu z zabudowań w całej Polsce.
Dachów i izolacji z domieszką tego rakotwórczego materiału jest w naszym kraju tak dużo, że ich usuwanie i zastępowanie bezpiecznymi materiałami zaplanowano aż do 2032 roku – mówi Daniel Michalecki z NIK. Jak dodaje, długotrwały kontakt z azbestem może powodować groźne choroby.
– W Polsce azbest wykorzystywano przez kolejnych 20 lat – dodaje Daniel Michalecki.
Dopiero w marcu 1999 roku w Polsce wprowadzono zakaz obrotu płytami azbestowymi. W 2009 roku rząd ustanowił wieloletni programu oczyszczania kraju z azbestu. NIK chce sprawdzić, co udało się do tej pory zrobić.
Choć usuwanie rakotwórczego azbestu z warmińsko-mazurskich budynków przyspieszyło, to wciąż tempo jest za wolne, by zdążyć do 2032 roku – tak wynika z danych Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie. W kwietniu Fundusz zakończył zbieranie wniosków od gmin, które chcą uzyskać dofinansowanie na pozbycie się eternitu. W tym roku takie wnioski złożyło 56 gmin. Z szacunków wynika, że na budynkach w regionie zalega jeszcze ponad 250 tysięcy ton azbestu.
(iar/kan/bsc)