Ustawa o ochronie ludności i wybory samorządowe. Posłuchaj Porannych Pytań
Bogusława Orzechowska i Jerzy Wcisła
O ustawie o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej oraz ewentualnym przesunięciu terminu wyborów samorządowych rozmawiali w Porannych Pytaniach senatorowie z województwa warmińsko-mazurskiego – Bogusława Orzechowska z PiS i Jerzy Wcisła z Koalicji Obywatelskiej.
Projekt ustawy przedstawił we wtorek rząd. To jest bardzo ważna inicjatywa – podkreśliła Bogusława Orzechowska. Dodała, że dzięki ustawie pomoc do poszkodowanych trafi szybciej.
W sytuacjach kryzysowych rzeczywiście przeciąganie się powstawania niektórych ustaw, przeciąganie się procedur, jest po prostu taką sytuacją, że ta pomoc osobom, które w danym momencie są w takim etapie zagrożenia, dociera z pewnym opóźnieniem.
Jerzy Wcisła dodał, że ustawa jest potrzebna.
Obrona cywilna praktycznie nie funkcjonuje. Dobrze jest, jeśli tam będą też pieniądze, ale ja się zastanawiam, skąd my te pieniądze weźmiemy. Cieszy mnie, że już w szkole wszyscy będą przygotowani w zakresie ratownictwa. Żyjemy w takim świecie, że trzeba umieć poradzić sobie przy wypadku drogowym.
Projektu ustawy o ochronie ludności i stanie klęski żywiołowej przewiduje utworzenie specjalnego funduszu wynoszącego rocznie 0,1 proc. PKB. Dzięki niej ma także powstać korpus lokalnych ratowników medycznych, kupionych ma zostać ok. 2800 karetek, a kursy pierwszej pomocy mają być obowiązkowe dla uczniów szkół średnich.
– Ewentualna zmiana terminu wyborów i ich przesunięcie w czasie na wiosnę 2024 roku jest dobrym pomysłem – mówiła senator PiS. Dodała, że nałożenie się wyborów parlamentarnych i samorządowych może być kłopotliwe dla Państwowej Komisji Wyborczej.
Myślę, że pomysł jest dobry. Na pewno nie można skrócić kadencji, więc kwestia przesunięcia wyborów samorządowych o pół roku jest dobrym pomysłem. Samorządowcy świetnie pracują w terenie i znają potrzeby mieszkańców. Nałożenie się dwóch wyborów na siebie spowodowałoby ogromny chaos.
Senator PO Jerzy Wcisła jest za wyborami w ustawowym terminie.
Nie ma żadnego problemu, by one zostały oddzielone np. miesięcznym okresem czasu. Nie widzę problemu, gdyby jedne z nich odbyły się na początku października, a drugie na początku listopada. Ludzie się nie pomylą. Każde takie zmiany przy ordynacji wyborczej sugerują, że ktoś działa na swoją korzyść.
Według obecnego kalendarza wyborczego, jesienią 2023 roku odbędą się wybory samorządowe i parlamentarne.
Posłuchaj rozmowy Krzysztofa Kaszubskiego
Autor: K. Kaszubski
Redakcja: K. Ośko/M. Rutynowski
