Opublikowany 5 czerwca 2019
Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna

Uroczysta sesja, debata IPN i warmińskie dzyndzałki. W Olsztynie uczczono rocznicę 30-lecia czerwcowych wyborów

Fot. A. Piedziewicz

Uroczysta sesja rady miasta, wystawa dokumentująca kampanię wyborczą oraz wybory 4 czerwca 1989 roku i menu wolności. Olsztyn obchodził 30-lecie czerwcowych wyborów.

Z okazji jubileuszu na godzinę 10 w ratuszu zaplanowano uroczystą sesję Rady Miasta Olsztyna. Natomiast o godzinie 12.30 odbyła się olsztyńska odsłona ogólnopolskiej akcji „Menu Wolności”. W Parku Centralnym można było spróbować warmińskich dzyndzałków. Regionalne pierogi były serwowane przed Tartakiem Raphaelsohnów. Olsztyńscy restauratorzy przygotowali 1989 sztuk tej warmińskiej potrawy.

W samo południe w Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie odbyła się rocznicowa debata zorganizowana przez Instytut Pamięci Narodowej oraz Kuratorium Oświaty.

Strona Solidarnościowa – zgodnie z porozumieniami zawartymi przy Okrągłym Stole – mogła obsadzić 35 procent miejsc w sejmie. Całkowicie wolne były natomiast wybory do odtwarzanego senatu. Podczas olsztyńskiej debaty historycy przyznawali, że łagodny demontaż systemu komunistycznego miał też swoje złe strony.

Takie łagodne przejście miało swoje wady – nie przeprowadzono lustracji, nie przeprowadzono dekomunizacji. I skutki tych zaniechań odczuwany do dziś

– mówi doktor habilitowany Piotr Kardela, dyrektor oddziału IPN w Białymstoku.

Podczas debaty przypominano też propagandę, choćby w gazetach codziennych ukazujących się w Olsztynie, które namawiały do głosowania na kandydatów strony rządowej.

Ale niewiele to pomogło. Komuniści doznali klęski, bo Polacy karmieni propagandą przez 45 lat mieli jej już dość

– mówi dr Paweł Warot z IPN.

Wicewojewoda warmińsko-mazurski Sławomir Sadowski podkreślał natomiast, że mimo wszystko były to bardzo istotne wybory.

One przeorientowały naszą scenę polityczną i pozwalały uwierzyć w zwycięstwo

– mówi Sławomir Sadowski.

Choć pełna wolność przyszła dopiero po latach. Zniewolenie trwało długo, również to zniewolenie umysłów – bo bardzo trudno przekształcić niewolnika, przeprowadzić go w kierunku wolności

– dodaje warmińsko-mazurski kurator oświaty Krzysztof Marek Nowacki.

W Urzędzie Stanu Cywilnego wyłożono pamiątkową księgę. Do końca tygodnia każdy może się do niej wpisać. Natomiast do końca czerwca przed olsztyńskim urzędem miasta dostępna jest instalacja przestrzenna „30 lat wolności w Olsztynie”. Przedstawia kopie archiwalnych dokumentów i wycinki prasowe dokumentujące kampanię wyborczą i wybory 4 czerwca 1989 roku w Olsztynie.

W ówczesnym województwie olsztyńskim wyznaczono dwa okręgi wyborcze i przydzielono 8 mandatów poselskich. Ubiegało się o nie 27 kandydatów. Był też jeden okręg z dwoma mandatami senatorskimi, do których pretendowało 13 osób.

Do sejmu z olsztyńskiej listy Komitetu Obywatelskiego „Solidarność” weszli: Grażyna Langowska, Józef Lubieniecki i Zenon Złakowski, a do senatu: Antoni Jutrzenka-Trzebiatowski i Erwin Kruk. W Sejmie województwo olsztyńskie reprezentowali także: Teresa Dobielińska-Eliszewska, Jerzy Dowgiłłowicz, Wojciech Gryczewski, Miron Pomirski i Paweł Rogiński.