Uczniowie z SP5 zaśpiewali kolędy mieszkańcom domu pomocy społecznej
Kolejny rok z rzędu pod oknami Domu Pomocy Społecznej przy ulicy Bałtyckiej w Olsztynie zagrali kolędnicy. Mieszkańcy – z powodu pandemii – są cały czas zamknięci, pozbawieni także bezpośrednich kontaktów z rodzinami.
Taka wizyta dla wielu z nich była bardzo emocjonalnym przeżyciem. Wspólne kolędowanie z uczniami Szkoły Podstawowej nr 5 i swoimi dziećmi zorganizowała szkolna psycholog Marta Urban-Burdalska. Kolędnicy ze szkoły podstawowej i szkoły muzycznej w ten sposób chcieli umilić przedświąteczny czas pensjonariuszom domu. Od miesięcy są zamknięci, bo z powodu pandemii nie mogą opuszczać DPS-u, nie mogą ich też odwiedzać rodziny.
– Uczniowie oprócz kolęd przynieśli prezenty – podkreślała Marta Urban-Burdalska.
To są prezenty zrobione osobiście dla każdego z pensjonariuszy. Wiedzieliśmy, jak się nazywa ta osoba, ile ma lat, czym się interesuje. Każde dziecko przygotowało stroik, słodkości zrobione przez siebie i osobisty list. Niektóre dzieci zrobiły prezenty dla tych samych osób, co w zeszłym roku. Niestety od tamtej pory nie udało nam się do DPS-u wejść.
Byliśmy otwarci w lecie, teraz niestety nie. Święta w zamknięciu są na pewno trudne, ale wspieramy się wzajemnie. Brakuje nam rodzin, kontaktu, ale myślę, że nie jest tak źle
– powiedziała Anna Gutkowska terapeuta zajęciowy w DPS-ie.
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski