Tłusty czwartek z Radiem Olsztyn
Od świtu, dziennikarze Radia Olsztyn, częstowali pączkami mieszkańców Olsztyna. Przy dworcach PKS i PKP z pączkami witaliśmy osoby, które przyjechały do stolicy Warmii i Mazur. Byliśmy także na kilku olsztyńskich osiedlach i w centrum miasta. Przez kilka godzin rozdaliśmy tysiąc pączków. Wszyscy byli zachwyceni, a wielu naszych słuchaczy zdumionych, że dostają słodkości za darmo 🙂
Akcję podsumowują Michał Porycki i Mariusz Trzmiel
W każdy tłusty czwartek Polacy zjadają 100 milionów pączków. Tłusty czwartek to początek ostatniego tygodnia karnawału. Dawniej objadano się także pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem a nawet mięsem. Może dlatego w cukierniach w Ełku można dziś było kupić pączka z… boczkiem. Dodajmy, że jeden pączek ma od 200 do 400 kalorii. W tłusty czwartek każdy z nas zjada średnio 2 i pół pączka. Aby spalić jednego pączka trzeba biegać przez pół godziny. Możemy też jeździć na rowerze przez 40 minut, albo tańczyć przez 3 godziny.
Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła.
Do dziś nie wiadomo, skąd wzięły się pączki. Historia najsłynniejszych z nich – pączków wiedeńskich – sięga 1683 roku, kiedy Turcy oblegali miasto. Wszyscy wiedeńscy piekarze walczyli na wałach, a żony zastępowały ich w pracy. Małżonka piekarza Krapfa wpadła na pomysł, by bardziej zgłodniałym obrońcom usmażyć kule z drożdżowego ciasta. Te pierwsze, pozbawione cukru i nadzienia, nazwano „Krapfen”.
Jak silna jest w Polsce tradycja jedzenia pączków, świadczy dziennikarski zapis liczący już ponad 110 lat. W 1900 roku felietonista „Czasu” odnotował, że gdyby zsypać w jedno miejsce pączki usmażone w Tłusty Czwartek we lwowskich cukierniach i kuchniach, powstałby stos wyższy, niż tatrzańskie szczyty.