Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Tablica na areszcie upamiętni bohaterów antykomunistycznego podziemia
Na budynku aresztu śledczego w Olsztynie pojawi się tablica upamiętniająca bohaterów podziemia antykomunistycznego. Przy alei Józefa Piłsudskiego w czasach PRL-u dział areszt, w którym więziono i torturowano działaczy antykomunistycznych.
Z inicjatywą upamiętnienia ich wyszła Służba Więzienna. Treść i forma zostały uzgodnione z Instytutem Pamięci Narodowej. Wymagana była jednak zgoda Rady Miasta.
Na tablicy znajdzie się inskrypcja:
W hołdzie bohaterom polskiego podziemia antykomunistycznego przetrzymywanym i represjonowanym w tym gmachu przez komunistyczny aparat terroru.
Jak przypomnieli wnioskodawcy, do połowy lat 50. XX wieku więziennictwo było ściśle związane z Urzędem Bezpieczeństwa i było jednym z ważniejszych elementów zwalczania opozycji antykomunistycznej w Polsce. Radni Olsztyna nie mieli wątpliwości, że inicjatywa jest warta zaakceptowania.
Zgadzamy się z wnioskodawcami, pozytywnie opiniujemy ten wniosek. Forma jest właściwa, a osoby upamiętnione są jak najbardziej zasłużone
– mówi Łukasz Łukaszewski, przewodniczący klubu radnych współrządzącej miastem Koalicji Obywatelskiej.
Powiem – wreszcie. Upamiętnienie w tym właśnie miejscu powinno być od lat. Budynki aresztu były miejscem przetrzymywania, tortur, więc takie upamiętnienie powinno być
– dodaje Radosław Nojman, przewodniczący opozycyjnego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Rada Miasta Olsztyna jednogłośnie wyraziła zgodę na zawieszenie tablicy. Budynek aresztu śledczego jest zlokalizowany w ścisłym centrum Olsztyna. Zbudowano go z czerwonej cegły, w stylu pruskich gmachów publicznych z przełomu XIX i XX wieku.
NKWD przejmuje areszt śledczy
Po zajęciu Olsztyna przez Armię Czerwoną, w styczniu 1945 roku gmach obecnego aresztu śledczego został przejęty przez NKWD. Przetrzymywano tam osoby zatrzymane przez sowieckie służby, w tym przeznaczone do wywózki w głąb ZSRR. Pomimo uroczystego przekazania władzy 23 maja 1945 roku polskiej administracji, na terenie Okręgu Mazurskiego nadal przebywały sowieckie wojska. Jeszcze w sierpniu część budynku więziennego była użytkowana przez NKWD.
Od 1945 funkcjonowało tam więzienie Karno-Śledcze w Olsztynie podległe Ministerstwu Bezpieczeństwa Publicznego. W 1955 roku w ramach reorganizacji struktur więziennictwa w jego miejsce powołano Centralne Więzienie w Olsztynie.
W piwnicach siedziby Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, która mieściła się – w sąsiadującym z aresztem – budynku dzisiejszego Sądu Rejonowego, urządzono areszt wewnętrzny. W olsztyńskim areszcie dla więźniów politycznych przeznaczony był oddział IV. Osadzeni byli bici i poddawani innym represjom. Panowały tam tragiczne warunki.
Członkowie antykomunistycznego podziemia
Wśród członków antykomunistycznego podziemia byli tam przetrzymywani m.in. żołnierze Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość (WiN), którzy działali na terenie ówczesnego województwa olsztyńskiego, m.in. Czesław Hołub ps. Huczny, Żbik. Został zatrzymany w grudniu 1946 roku przez UB, a po brutalnym śledztwie skazany na karę śmierci. Na mocy ustawy o amnestii wyrok złagodzono do 15 lat więzienia.
W więzieniu przetrzymywano również żołnierzy 5. Wileńskiej Brygady AK. Jednym z nich był ppor. Jerzy Lejkowski ps. Szpagat, zatrzymany przez UB w 1946 roku i torturowany w trakcie bestialskiego śledztwa. Rok później osądzony w procesie 16 członków i współpracowników oddziału mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Skazany na karę śmierci, którą na mocy ustawy o amnestii złagodzono do 15 lat więzienia.
W Olsztynie więziono również młodzież należącą do Harcerskiej Organizacji Podziemnej „Iskra” utworzonej w 1949 r. Organizacja miała charakter antykomunistyczny, była rozpracowywana przez UB. Pierwsze aresztowania harcerzy nastąpiły w 1950 roku. Łącznie zatrzymano 95 osób, osądzono 29. Zarzucono im przynależność do „nielegalnej i kontrrewolucyjnej organizacji”, która miała na celu „przemocą zmienić ustrój Państwa Polskiego”. Twórcę organizacji Wiesława Kazberuka ps. Wacław, Grot skazano na 12 lat więzienia.
Autor: A. Piedziewicz/PAP
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy