Szefowie MSZ Polski i Ukrainy rozmawiali o bezpieczeństwie i współpracy
– Wielu, nawet naszych najbliższych partnerów, przed inwazją w swoim komunikacie mówiło jasno, ze Ukraina długo się nie utrzyma – mówił szef MSZ Ukrainy Dmytro Kułeba. Dodał, że Putin nie szanuje Ukraińców, uważa, że ich kultura i język nie istnieją.
Minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba wraz z szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim byli gośćmi specjalnymi Campusu Polska Przyszłości. Wcześniej, przed panelem, rozmawiali m.in. o bezpieczeństwie i relacjach dwustronnych.
Radosław Sikorski przyznał, że przewidział inwazję Rosji na Ukrainę, gdy rok wcześniej przeczytał esej Władimira Putina. Przypomniał także o pomocy Polaków dla Ukraińców.
Dmytro Kułeba podkreślał rolę walki o to, w co się wierzy.
Za każdym razem, kiedy ktoś wam mówi, że już nie macie szans, że musicie się poddać, że jesteście przegrani, to zróbcie coś zupełnie odwrotnego – walczcie, zmierzcie się z wyzwaniami i pokażcie wszystkim, że jesteście wystarczająco silni, żeby walczyć o to, w co wierzycie. Wielu nawet naszych najbliższych partnerów przed inwazją w swoim komunikacie mówiło jasno, ze Ukraina długo się nie utrzyma
– powiedział Kułeba.
Sam – jak mówił – pod koniec października 2021 r. zrozumiał, że wybuchnie pełnoskalowa wojna. Wyjaśnił, że nabrał takiego przekonania m.in. po rozmowie ze swoim ojcem, który opowiadał mu o mentalności armii rosyjskiej. Następnie opowiadał o przygotowaniach do rosyjskiej napaści i zagranicznych wizytach, w tym w Polsce. Podczas wystąpienia dziękował Polakom za wsparcie i solidarność.
Zdaniem szefa ukraińskiego MSZ, Władimir Putin chce przejść do historii jako Putin wielki i groźny, ale – jak zaznaczył Kułeba – na pewno Putin nie przejdzie do historii jako wielki, a groźny – może dla swoich obywateli.
Putin nie szanuje Ukraińców, uważa, że nasza kultura, nasz język nie istnieją, że jesteśmy takimi po prostu rozpuszczonymi Rosjanami (…). Putin nie jest w stanie zaakceptować tego, że mógłby przegrać z kimś, kim pogardza. Uważa, że Ukraina to jest naród upadły
– dodał Kułeba.
Politycy odpowiadali też na pytania młodych ludzi. Minister Radosław Sikorski został zapytany o Radę Bezpieczeństwa ONZ i jej rolę w konflikcie na linii Ukraina – Rosja. Wskazał, że rada się zdyskredytowała i daje immunitet agresorom. Z kolei minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmitro Kułeba został zapytany o ekshumację ofiar rzezi wołyńskiej. – Trwają w tej sprawie trudne rozmowy, ale lepiej budować przyszłość, niż żyć przeszłością – podkreślił.
Natomiast minister sprawiedliwości Adam Bodnar i wiceszefowa Komisji Europejskiej Vera Jourova rozmawiali o łamaniu praworządności w Polsce i przywracaniu prawa. Vera Jourova poruszyła min. problem państw w Unii Europejskiej, zagrożonych dyktaturą. Podczas spotkania Adam Bodnar został zapytany o „błąd” premiera Tuska, który podpisał kilka dni temu nominację tzw. neosędziego na komisarza Unii Europejskiej i na konferencji prasowej przyznał się do błędu. Padło też pytanie o media publiczne w Polsce. Wiceszefowa KE odpowiedziała, że z niepokojem obserwowała upolitycznienie mediów za rządów PiS a teraz zmiany idą w dobrą stronę
Podczas ostatniego dnia odbywający się w Olsztynie Campus Polska Przyszłości odwiedziły min. Vera Jourova, czeska wiceszefowa Komisji Europejskiej, Sanna Marin – premier Finlandii i Roberta Metsola, maltańska prawniczka i polityczka, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego IX i X kadencji.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: PAP/ D. Grzymska
Redakcja: K. Ośko