Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 0 °C pogoda dziś
JUTRO: 2 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Szef NATO: wzywamy Putina do natychmiastowego zatrzymania agresji na Ukrainę i wycofania wojsk

Fot. PAP/EPA

Wzywamy prezydenta Rosji Władimira Putina do natychmiastowego zatrzymania agresji na Ukrainę i wycofania wojsk rosyjskich z tego kraju – powiedział w piątek sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg na konferencji prasowej w Brukseli. W piątek odbyło się spotkanie szefów MSZ państw NATO.

Stoltenberg zaznaczył, że nadchodzące dni wojny na Ukrainie będą prawdopodobnie gorsze, będzie więcej ofiar, cierpienia i zniszczeń. Rosyjskie siły ściągają ciężkie uzbrojenie i kontynuują ataki. Dodał, że kraje NATO wzywają Putina, aby zaangażował się w wysiłki dyplomatyczne na rzecz zaprzestania wojny na Ukrainie.

„NATO nie chce wojny z Rosją” – wskazał sekretarz generalny Sojuszu.

NATO nie będzie częścią konfliktu z Rosją na Ukrainie

– Chronimy państwa członkowskie NATO poprzez zwiększenie naszej obecności na wschodniej flance, ale nie będziemy częścią konfliktu z Rosją na Ukrainie – powiedział Jens Stoltenberg. Dodał, że państwa Sojuszu, w tym Polska, nie wyślą samolotów na Ukrainę.

Jasno powiedziałem, że powinniśmy – jako sojusznicy w NATO – wspierać Ukrainę na różne możliwe sposoby, ale nie będziemy częścią konfliktu. Jestem przekonany, że jeśli NATO będzie bezpośrednio zaangażowane w ten konflikt to dojdzie do jeszcze większych strat, w tym ofiar cywilnych. To jest powód, dla którego musimy zwiększyć nasze wsparcie, nałożyć dotkliwe sankcje, apelować do Rosji, żeby się zaangażowała w rozwiązanie polityczne tego konfliktu, ale nie możemy się w to angażować bezpośrednio.

Podkreślił, że głównym zadaniem NATO jest chronić miliard osób, które żyją w krajach członkowskich sojuszu.

Robimy to poprzez zwiększenie naszej obecności na wschodniej flance NATO, ale nie będziemy częścią konfliktu z Rosją na Ukrainie.

Stoltenberg: poważnie rozważamy znaczące zwiększenie obecności na wschodniej flance

– Poważnie rozważamy znaczące zwiększenie obecności NATO na wschodniej flance, zarówno jeśli chodzi o liczbę żołnierzy, jak i np. obronę przeciwlotniczą – poinformował sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Stoltenberg zwrócił uwagę, że NATO już w znaczący sposób zwiększyło swą obecność na wschodzie. – Obecnie mamy 200 okrętów od Dalekiej Północy do basenu Morza Śródziemnego, 130 myśliwców w stanie wysokiej gotowości i tysiące żołnierzy na lądzie – powiedział.

Dodał, że NATO „robi wszystko, co trzeba, aby bronić” swych sojuszników.

Jeśli będzie konieczność, to zwiększymy oczywiście tę obecność, ale jednocześnie nawet podczas dzisiejszego spotkania rozmawialiśmy o długoterminowych zmianach dla naszej obecności, odstraszania i obrony w całym Sojuszu, a w szczególności na wschodzie.

Przypomniał, że NATO ma grupy bojowe w Polsce i państwach bałtyckich. -Jesteśmy też obecni w Rumunii i na południowym wschodzie – zaznaczył sekretarz generalny NATO.

Przekazał jednocześnie, że Sojusz poważnie rozważa znaczące zwiększenie swej obecności na wschodniej flance, zarówno jeśli chodzi o liczbę żołnierzy, jak i np. obronę przeciwlotniczą.

Mówię tu także o znaczących zdolnościach odstraszania poprzez obronę, nie tylko poprzez wysłanie sygnału o obecności NATO. Jak to niektórzy ministrowie dziś powiedzieli, chodzi tu o różnice między odstraszaniem poprzez obecność, a odstraszanie poprzez obronę.

Poinformował, że na 16 marca zaplanowane jest spotkanie ministrów obrony państw NATO. To tam – jak dodał – wszystkie te kwestie mają być omawiane w szczegółach. Zastrzegł, że ewentualne decyzje zostaną podjęte w oparciu też o opinie dowódców wojskowych.

Redakcja: A. Niebojewska za PAP

Zełenski: przeżyliśmy noc, która mogła zatrzymać historię Ukrainy i Europy

Więcej w wojna, Ukraina, nato
Pierwsi uchodźcy dotarli do Ełku

Do Ełku docierają pierwsi uchodźcy z Ukrainy. Ełcki samorząd zgłosił do wojewody 100 miejsc noclegowych. - Są to najczęściej rodziny lub znajomi Ukraińców, którzy od kilku...

Zamknij
RadioOlsztynTV