Szef MON na przysiędze żołnierzy w Olsztynie. „Wojsko uzbrajamy w nowoczesną broń”

Szef MON Mariusz Błaszczak wziął udział, w Olsztynie, w przysiędze żołnierzy zasadniczej dobrowolnej służby wojskowej. Ślubowanie złożyło 80 osób.

Wicepremier, minister obrony narodowej zapewniał, że Wojsko Polskie jest nie tylko coraz lepiej wyposażone, ale też coraz liczniejsze, także dzięki kolejnym rekrutom, zgłaszającym się do służby. Mariusz Błaszczak podziękował osobom, które zgłosiły się do służby, a także ich rodzinom.

Dzięki waszej służbie Polska jest bezpieczna. Chcę podziękować waszym rodzicom, waszym najbliższym za patriotyczne wychowanie (…), że zdecydowaliście się na to, żeby w ramach dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej złożyć przysięgę.

Wszyscy uczestnicy szkolenia to absolwenci liceów mundurowych, którzy o służbie marzą od dziecka. I jak mówią szeregowi Maria Malińska i Jakub Zawieska, aktualna sytuacja geopolityczna ich nie odstrasza.

Nie boje się. Jakby trzeba było, to w każdej chwili ruszyłabym pomóc (…) Bardziej mnie to motywuje, żeby lepiej się szkolić i więcej czasu na to poświęcić.

Pan Włodzimierz i pani Ewa, rodzice jednego z szeregowych, przyznają, że są dumni z wyboru, jakiego dokonał ich syn, ale towarzyszą im też obawy.

Towarzyszy nam przede wszystkim duma, że w swoim życiu podjął tak ważną decyzję. Obawy zawsze są, występują niezależnie czy jest to w wojsku, czy w życiu prywatnym (…) Na pewno jest duży niepokój, ale myślę, że Kuba się świetnie zorganizuje.

Gratuluję i bardzo się cieszę, że postanowiliście związać swoją przyszłość z wojskiem. Jesteście przeszkoleni, wiecie co zrobić, jeśli Ojczyzna będzie Was potrzebować

– mówił do żołnierzy szef MON.

Zwiększy się liczba wojska w województwa warmińsko-mazurskim – zapowiedział w Olsztynie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Jak mówił, zostanie powiększona 16. Pomorska Dywizja Zmechanizowana.

Zwiększamy liczebnie Wojsko Polskie i uzbrajamy w nowoczesna broń. Trafia ona do wszystkich jednostek Wojska Polskiego, również do 16. Dywizji, która rozrasta się liczebnie. To bardzo ważna wiadomość dla bezpieczeństwa naszej ojczyzny.

Wszystkie jednostki 16. Dywizji stacjonują w województwie warmińsko-mazurskim. Generał Wojciech Ziółkowski, pełniący obowiązki dowódcy Dywizji, na razie nie zdradza jednak dokładnych liczb.

Dywizja będzie się rozrastała, dostaniemy dodatkowe limity na podstawie, których będziemy przyjmować żołnierzy. Chętnych do służby jest naprawdę dużo.

Obecnie 16. Pomorska Dywizja Zmechanizowana liczy około 10 tysięcy żołnierzy.

Rosnąca liczba chętnych cieszy wojewodę warmińsko-mazurskiego Artura Chojeckiego.

Cieszy nas to, że wielu młodych ludzi zgłasza się do ochotniczej służby wojskowej, kiedy ta sytuacja międzynarodowa jest bardzo niestabilna. Potrzeba nam silnej armii

W przysiędze uczestniczyła też poseł Prawa i Sprawiedliwości Iwona Arent.

To wzruszający moment. Sytuacja w świecie jest niestabilna, a ci młodzi ludzie widzą co się dzieje za granicą Polski, widzą wojnę na Ukrainie i godzą się na to. Świadomie wstępują do wojska i służą

Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa trwa 28 dni, może być skrócona w przypadku absolwentów szkół mundurowych. Po niej można przejść do rezerwy, można też pójść na 11-miesięczne wojskowe szkolenie specjalistyczne. Dotychczas w całym kraju do dobrowolnej służby zgłosiło się około 8 tysięcy osób.

Młodzi ludzie ukończyli podstawowe szkolenie wojskowe. W ich przypadku było skrócone, bo są oni absolwentami liceów wojskowych – mówił porucznik Karol Frankowski z 16. Dywizji Zmechanizowanej.

Szkolili się z elementów żołnierskiego rzemiosła, strzelanie, rozkładanie, i składanie broni, rzut granatem, pokonywanie terenu i zakładanie masek na czas.

Pułkownik Mirosław Bryś, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji, informuje, że w całej Polsce rośnie liczba chętnych – choć niektórzy kończą służbę po szkoleniu podstawowym.

Powoli wypełniamy założenia, które sobie przyjęliśmy. Jest coraz więcej kandydatów do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. 50 procent zostaje teraz w dalszej służbie. To zadowalający wskaźnik.

W Olsztynie szef MON zachęcał też do udziału w piknikach wojskowych, które będą odbywać się w związku ze zbliżającym się świętem Wojska Polskiego.

Po odbyciu szkolenia podstawowego ochotnicy składają przysięgę wojskową, stając się żołnierzami w stopniu szeregowego. Drugim etapem jest trwające do 11 miesięcy szkolenie specjalistyczne, połączone z wykonywaniem obowiązków służbowych w jednostce wojskowej. Po służbie zasadniczej można m.in. ubiegać się o zostanie żołnierzem służby zawodowej, z pierwszeństwem w naborze.

W #Olsztyn z udziałem wicepremiera @mblaszczak trwa przysięga ochotników,którzy ukończyli szkolenie podstawowe i zostali żołnierzami dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.Ochotnicy, po złożeniu przysięgi mogą przejść do kolejnego etapu służby,czyli szkolenia specjalistycznego. pic.twitter.com/74MuxQpFRM

— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) August 12, 2022

Wicepremier @mblaszczak wyróżnił żołnierzy, którzy ukończyli szkolenie z najwyższa lokatą pamiątkowymi ryngrafami. pic.twitter.com/B4ZttBvVWJ

— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) August 12, 2022

Uroczysta defilada pododdziałów zakończyła przysięgę dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej w #Olsztyn. pic.twitter.com/Ys4dBsCA1w

— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) August 12, 2022

Wicepremier @mblaszczak: Gratuluję i bardzo się cieszę, że postanowiliście związać swoją przyszłość z #WojskoPolskie. Jesteście przeszkoleni, wiecie co zrobić, jeśli Ojczyzna będzie Was potrzebować. pic.twitter.com/ZBh8qIyePE

— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) August 12, 2022

Redakcja: Ł. Sadlak/BSC