Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Ostróda, Regiony
Sąd zdecydował. Policjanci skazani na więzienie
Sąd Rejonowy w Ostródzie wydał wyrok w głośnej sprawie olsztyńskich policjantów, którzy znęcali się nad przesłuchiwanymi. Orzeczenie nie jest prawomocne.
Oskarżonych było siedemnastu funkcjonariuszy – w tym dwóch naczelników Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, którzy odpowiadali za ich pracę. Sześciu usłyszało wyroki bezwzględnego pozbawienia wolności, a dziewięciu – w zawieszeniu. Jeden policjant został uniewinniony. W jednym przypadku sprawę umorzono. Jedyna w gronie oskarżonych policjantka została uznana za winną niedopełnienia obowiązków, bo nie reagowała na przemoc. Ma zapłacić tysiąc złotych na rzecz pokrzywdzonego. W wyniku mediacji zasądzono też ugody od 2 do 18 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla pokrzywdzonych podczas przesłuchań.
Wszystkim postawiono w sumie ponad 70 zarzutów dotyczących przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Stosowane w olsztyńskiej komendzie metody były dalekie od etyki. Przesłuchiwani byli bici pięściami i pałkami, kopani, rażeni gazem i paralizatorem. Trwało to co najmniej od marca 2014 do kwietnia 2015 roku.
W sprawie pokrzywdzonych jest 27 osób. Jeden z pokrzywdzonych mężczyzn, kiedy ruszyło śledztwo, rozmawiał z dziennikarzami Radia Olsztyn.
Naprawdę, to było straszne. Długo nie mogłem uwierzyć w to, co się stało. Nawet jeden z nich stwierdził, że się „ze wszystkiego wyślizga”, bo „na niego nie ma paragrafów”. Zapadło mi to doskonale w pamięć, że oni są tacy nietykalni
– wspominał.
Mecenas Lech Obara mówił w sądzie, że policja musi zdobywać dowody, ale nie może się to dziać za wszelką cenę.
Nie za cenę łamania prawa, nie za cenę przemocy, nie za cenę tortur. Nie można stosować tych środków, które są wykluczone w cywilizowanym państwie
– stwierdził.
Wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy zapowiadają odwołania.
Wnosiliśmy o uniewinnienie wszystkich reprezentowanych przez nas osób. Nie jesteśmy usatysfakcjonowani tym orzeczeniem. Na pewno będziemy się od niego odwoływać, oczywiście po zapoznaniu się z pisemnym uzasadnieniem
– wyjaśnił obrońca 4 oskarżonych mecenas Marcin Szewczyk.
Na ogłoszeniu wyroku w sądzie w Ostródzie stawił się tylko jeden oskarżony – Marek M., były naczelnik wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i mieniu. Dostał najniższy wyrok 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata. Jego zastępca Piotr K. usłyszał wyrok 2,5 roku więzienia. Mężczyzna w rok temu został skazany za napad na olsztyński kantor.
W sprawie pokrzywdzonych było 27 osób. Z grona oskarżonych siedemnastu policjantów, sześciu dalej pełni służbę.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: W. Chromy za K. Grabowska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy