Producenci przetworów mlecznych boją się strat
Producenci owoców i warzyw składają wnioski o odszkodowania za rosyjskie embargo. Dla Warmii i Mazur dużo ważniejsze byłyby odszkodowania dla innych producentów rolnych.
Rosjanie nie wpuszczają do swojego kraju całej produkcji spożywczej z terenu Unii Europejskiej, natomiast zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej odszkodowania mogą dostać tylko producenci niektórych owoców i warzyw. Problem w tym, że na Warmii i Mazurach znacznie ważniejsza jest np. produkcja mleka i przetworów mlecznych.
W punktach skupu na razie spadku cen nie widać, ale rolnicy boją się, że niebawem on nastąpi. Tym bardziej, że działa tu nie tylko rosyjskie embargo, ale i podejście polskich sieci handlowych – zwraca uwagę Marek Czapliński, producent mleka działający w okolicach Mrągowa i jednocześnie członek rady nadzorczej spółdzielni mleczarskiej w Grajewie.
Jak wynika z danych statystycznych, w wojewódzkie warmińsko-mazurskim zdecydowanie przeważa produkcja zwierzęca. Odpowiada ona za ponad 2/3 wartości produkcji rolnej w regionie, podczas gdy produkcja roślinna – to mniej niż 1/3 tej wartości. (apiedz/bsc)