Pojawił się zwiastun filmu o Tomaszu Komendzie
Prawdziwa historia niesłusznie skazanego człowieka, który przez osiemnaście lat czekał na wolność i sprawiedliwość. Zwiastun filmu „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”. W kinach od 18 września.
Tomasz Komenda, główny bohater poruszającego i emocjonującego filmu Jana Holoubka – reżysera entuzjastycznie przyjętego serialu „Rojst” – jako młody chłopak trafił do więzienia. Został oskarżony i skazany za zbrodnie, których nie popełnił. W więzieniu spędził całą swoją młodość, czekając, aż sprawiedliwość znowu stanie po jego stronie. Jedyne na co mógł liczyć, to rodzina, która nigdy nie zwątpiła w jego niewinność. Historię Tomka, która mogła dotyczyć każdego z nas, poznamy 18 września, dziś prezentujemy oficjalny zwiastun filmu „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy”.
„25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” to poruszający dramat sensacyjny, oparty na prawdziwych wydarzeniach z życia Tomasza Komendy, którymi żyła cała Polska. To fabularna opowieść o życiu młodego mężczyzny niesłusznie skazanego na 25 lat więzienia za popełnienie brutalnego przestępstwa. Twórcy filmu podejmują próbę znalezienia odpowiedzi na do dziś nurtujące wszystkich pytania. Jak to mogło się wydarzyć? Dlaczego niewinny człowiek musiał aż 18 lat czekać w celi na sprawiedliwość?
Za kamerą filmu stanął Jan Holoubek – zdobywca Grand Prix festiwalu „Młodzi i Film”, autor głośnego i popularnego serialu „Rojst”. Wyśmienitą obsadę aktorską współtworzą zdobywcy prestiżowych polskich nagród filmowych, m.in.: Agata Kulesza, Jan Frycz, Andrzej Konopka, Magdalena Różczka i Dariusz Chojnacki. Rolę Tomasza Komendy zagrał niezwykle utalentowany Piotr Trojan, mający na koncie udział w takich produkcjach, jak: „Chce się żyć” czy serial „Pułapka”.
Zdjęcia do produkcji były kręcone we Wrocławiu, Warszawie i okolicach oraz Wałbrzychu i Zabrzu. Film „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” powstał przy zaangażowaniu i pełnym wsparciu Tomasza Komendy i jego rodziny. „Zgodziłem się na ten film, bo darzę dużym zaufaniem jego twórców. Wiem, że nie zrobią niczego przeciwko mnie i że w filmie pokażą całą prawdę – od pierwszej do ostatniej minuty. Zero fałszu. Chcę, aby ludzie zobaczyli, co tak naprawdę się ze mną działo. Ku przestrodze. Bo ta historia mogła przydarzyć się każdemu, a że padło akurat na mnie, to cóż… Żyję dalej, z podniesioną głową. Jestem wolny. Czuję, jakbym urodził się po raz drugi”- mówi Tomasz Komenda.
Ł.A/mat. prasowe