Pogorzelcy z Dobrego Miasta potrzebują pomocy
Rodzina z dwójką dzieci, która straciła dorobek swojego życia w pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w jednym z bloków w Dobrym Mieście potrzebuje pomocy.
Ogień pojawił się w mieszkaniu na pierwszym piętrze i doszczętnie strawił mieszkanie. Właścicieli nie było wewnątrz. Strażacy z opanowaniem ognia walczyli prawie 4 godziny. Nic nie udało się uratować. Straty oszacowano na ponad 200 tysięcy złotych.
Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej po zapoznaniu się z sytuacją pogorzelców przyznał im 5 tysięcy jednorazowego zasiłku na remont. Rodzina może wnioskować też o wyprawkę szkolną dla dzieci. To dużo, ale jednocześnie mało, żeby móc wrócić do domu i dalej normalnie żyć.
Za pośrednictwem Radia Olsztyn kierowniczka MOPS-u w Dobrym Mieście Halina Fokt prosi o wsparcie:
Pogorzelcy są teraz u rodziny. A w bloku, w którym wybuchł pożar mieszka 36 rodzin. Większość po zakończeniu akcji gaśniczej mogła wrócić do swoich mieszkań. Nie było to możliwe tylko w mieszkaniu, gdzie wybuchł pożar, piętro niżej – tam mieszkanie zostało zalane wodą. I piętro wyżej, gdzie docierały płomienie ognia. (grab/as)