Aktualności, Aplikacja mobilna
Podczas zwolnienia lekarskiego biegł maraton. Co jeszcze wykazały kontrole ZUS?
W ubiegłym roku ZUS przeprowadził 574,1 tys. kontroli zwolnień lekarskich – poinformował rzecznik Zakładu Paweł Żebrowski. W sumie wstrzymano lub obniżono świadczenia chorobowe na kwotę 207,7 mln zł.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych podsumował wyniki kontroli zwolnień lekarskich prowadzonych w ubiegłym roku. Niektórzy na zwolnieniu pracowali, inni byli już zdrowi w momencie badania przez lekarza orzecznika.
W ubiegłym roku ZUS przeprowadził w sumie 574,1 tys. kontroli zwolnień lekarskich. Chodzi zarówno o weryfikację, czy chorzy prawidłowo korzystali ze zwolnień, jak i sprawdzenie, czy wystawione zaświadczenia były zasadne. Całoroczny skutek finansowy tych kontroli i innych działań dotyczących weryfikacji świadczeń chorobowych sięgnął w całym kraju ponad 207,7 mln zł. To pieniądze, które zostały w funduszu chorobowym na świadczenia dla osób, którym faktycznie się należą.
O niewłaściwym korzystaniu ze zwolnienia lekarskiego mówimy, gdy chory w trakcie pracuje lub wykonuje inne działania, które mogą wydłużyć powrót do zdrowia. Wtedy musi liczyć się z tym, że straci prawo do świadczenia chorobowego. W 2019 roku ZUS stwierdził takie nieprawidłowości w przypadku 19,7 tys. zwolnień lekarskich. Skutek finansowy tej kontroli to 28,9 mln zł. Przypadki nieprawidłowego wykorzystywania zwolnień przytacza rzecznik ZUS Paweł Żebrowski.
Ubezpieczony w trakcie zwolnienia został zastany w zakładzie kosmetycznym w stroju roboczym w czasie wykonywania zabiegu kosmetycznego klientce. Ale i w takiej sytuacji ubezpieczeni próbują przekonać kontrolerów, że nie wykonują pracy
– powiedział.
Inny pracownik w czasie zwolnienia lekarskiego wziął udział w maratonie.
O skontrolowanie ubezpieczonego zawnioskował pracodawca. Dołączył listę z uczestnikami biegu
– powiedział Żebrowski.
Z kolei pewien kierowca ciężarówki w czasie zwolnienia lekarskiego pracował na rzecz innego pracodawcy i przewoził materiały budowlane. Zamieszczał przy tym na portalu społecznościowym zdjęcia z podróży.
W ramach drugiego rodzaju kontroli lekarze orzecznicy ZUS badali, czy korzystający ze zwolnień faktycznie byli niezdolni do pracy w dniu badania – inaczej mówiąc, czy zwolnienia były zasadne. W efekcie prawie 20,2 tys. zwolnień lekarskich trzeba było skrócić, bo ubezpieczeni mogli wrócić do pracy. Efekt finansowy tego rodzaju kontroli wyniósł w ubiegłym roku przeszło 8,5 mln zł.
Żebrowski przypomina, że pracodawca może się także zwrócić o przeprowadzenie kontroli do ZUS.
Wtedy to urzędnik przeprowadzi kontrolę i zawiadomi pracodawcę o jej wynikach. Jeżeli stwierdzi w trakcie kontroli, że pracownik wykorzystuje zwolnienie niezgodnie z jego celem, to zostanie on pozbawiony prawa do zasiłku za cały okres, na który wystawione jest eZLA. Wystawione zwolnienie może także skontrolować (dokumentację) lekarz orzecznik i w razie wątpliwości zaprosić chorego na badanie kontrolne do ZUS
– powiedział rzecznik Zakładu.
Autorka: Olga Zakolska (PAP)
Redakcja: A. Dybcio