Początek sezonu grzewczego i już pierwszy mandat. Straż Miejska w Elblągu ukarała mieszkańca za palenie odpadami
Sezon grzewczy dopiero rusza, a Straż Miejska w Elblągu już ukarała pierwszego mieszkańca za palenie w piecu odpadami. Ekopatrol zainteresował ciemny dym wydobywający się z komina. Okazało, że pochodził ze spalanych płyt meblowych. Tym razem nie obeszło się bez mandatu – sprawca będzie musiał zapłacić 100 zł kary.
Naprawdę trzeba się postarać, by nie dowiedzieć się czym grozi spalanie śmieci w domowych czy zakładowych piecach. Od kilku lat trwa kampania na temat jakości powietrza, a trucicieli wciąż nie brakuje. W ubiegłym sezonie było dużo kar za spalenie butelek, płyt meblowych czy nawet starych ubrań – informuje Karolina Wiercińska z elbląskiej Straży Miejskiej.
Nie wszyscy sprawcy są karani mandatami. Czasem kończy się na pouczeniu. Bywa jednak, że osoba notorycznie łamiąca przepisy staje przed sądem. A tam maksymalna grzywna to już nawet 5 tysięcy złotych.
Dodajmy, Elbląg jako jeden z pierwszych samorządów w Polsce zaczął wykorzystywać dron do kontroli powietrza w mieście. Jest on wyposażony w specjalistyczne czujniki, a badanie próbek odbywa się Laboratorium Zaawansowanych Analiz Środowiskowych w Elbląskim Parku Technologicznym.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Dybcio