Piłka nożna, Aktualności, Aplikacja mobilna, Kętrzyn, Nowe Miasto Lub.
Piękne sportowe areny, które już sprawiają problemy. Co dalej ze stadionami w Kętrzynie i Nowym Mieście Lubawskim?
Piękny, nowy stadion, mecz pokazowy rozegrany zeszłej jesieni, a potem… głucha cisza. Kibice kętrzyńskiej Granicy pytają, dlaczego ich ulubieńcy nie mogą tam rozgrywać IV-ligowych spotkań. Problemy są także ze stadionem w Nowym Mieście Lubawskim.
Burmistrz Kętrzyna – Ryszard Niedziółka mówi, że z meczem pokazowym ktoś się pospieszył, ale on wtedy jeszcze miastem nie kierował:
Ten mecz, rozegrany bodajże 17 października, w ogóle nie powinien się odbyć. Stadion nie był oddany do użytku. Chcemy przed końcem kwietnia oddać go w takim stanie, aby można było rozgrywać na nim mecze.
Prezes Warmińsko – Mazurskiego Związku Piłki Nożnej – Marek Łukiewski – o przyszłość kętrzyńskiego stadionu jest spokojny:
To jest jeszcze plac budowy, byłem w Kętrzynie 2-3 tygodnie temu i widziałem, jak ten budynek wygląda od środka – to jest po prostu goły beton. Myślę jednak, że jeszcze kilka miesięcy wytrzymają. Obiekt jest piękny, a Kętrzyn będzie mógł poszczycić się jednym z ładniejszych stadionów w województwie.
Jak powiedział nam burmistrz Ketrzyna, w tej chwili trwają ostatnie prace budowlane między innymi w budynku klubowym, gdzie mieszczą się biura, szatnie i zaplecze sanitarne.
Również ze stadionem w Nowym Mieście Lubawskim są problemy. Obiekt miał być funkcjonalny, przyciągać kibiców i sportowców. Wyremontowana arena cieszy oko, ale nie została pozytywnie zaopiniowany nawet do gry w piłkarskiej IV lidze. Prezes Warmińsko – Mazurskiego Związku Piłki Nożnej – Marek Łukiewski nie ukrywa, że lista rzeczy do poprawki jest długa:
Na obiekcie jest np. skrzynka elektryczna w sektorze kibiców gości. Bramki nie są prostokątne i nie mają swoich wymiarów. Sama płyta boiska jest dobre 10 cm poniżej bieżni.
Marek Borkowski, dyrektor nowomiejskiego MOSiR-u – zna problem i tłumaczy między innymi:
Trudno jest mówić o pełnym zniwelowaniu boiska, kiedy się go nie dotykało, a robi się niwelację poziomu bieżni
Wiele wskazuje na to, że piłkarze i kibice Drwęcy mogą być jednak optymistami:
Piłkarski Związek uważa, że przekazał przed modernizacją listę uwag do projektu. Marek Borkowski przytacza natomiast pismo burmistrza do W-MZPN, w którym wnioskuje o konsultacje, ale pisemnej odpowiedzi nie dostał. Tymczasem piłkarze IV-ligowej Drwęcy mecze w roli gospodarza nadal będą rozgrywać w pobliskim Kurzętniku.
Autor: M. Świniarski
Redakcja: A. Dybcio