Ostatni żyjący kombatanci wspominali bitwę pod Lenino
W przeddzień 70. rocznicy bitwy pod Lenino w Olsztynie otwarto wystawę pt. „Poległym chwała – ku pamięci potomnym”.
Honorowymi gośćmi wernisażu byli: porucznik Weronika Wołczkiewicz i major Antoni Wiszniewski – ostatni żyjący na Warmii i Mazurach uczestnicy bitwy pod Lenino. Major Antoni Wiszniewski wspominając bitwę nie krył wzruszenia. Jak mówił Polacy choć nie byli liczną grupą otworzyli bramy do Berlina i zawiesili biało-czerwoną flagę na Reichstagu. Dla porucznik Weroniki Wołczkiewicz największą radością było zakończenie wojny pod Berlinem.
Na wystawie przygotowanej w warmińsko-mazurskim urzędzie wojewódzkim zaprezentowano zdjęcia, które 10 lat temu zrobili pod Lenino kombatanci.
Obecny na wernisażu wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski ocenił, że bitwa pod Lenino była wyrazem patriotyzmu i skokiem do wolności, na który czekali wszyscy Polacy.
Bitwa pod Lenino – małej wsi na dzisiejszej Białorusi – była chrztem bojowym, sformowanej w ZSRR, pierwszej Dywizji im. Tadeusza Kościuszki. Bitwa trwała dwa dni: 12 i 13 października 1943 roku. Polska dywizja zadała Niemcom duże straty – zginęło półtora tysiąca żołnierzy Wehrmachtu, ale sama straciła ponad pół tysiąca żołnierzy, prawie tysiąc 800 zostało rannych, a co czwarty polski żołnierz został uznany za zaginionego. (ami/bsc)
Posłuchaj relacji Agaty Minkowskiej