OFE niezbyt popularne wśród mieszkańców Warmii i Mazur
Jak podaje ZUS, deklarację o pozostaniu w otwartym funduszu złożyło nieco ponad 81 tysięcy mieszkańców regionu, czyli niespełna 13 procent uprawnionych.
Składki tych, którzy takiej deklaracji nie złożyli, będą odkładane wyłącznie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Termin składania deklaracji minął z końcem lipca. Jak relacjonuje Barbara Piotrowska z olsztyńskiego oddziału ZUS, bardzo wiele osób zostawiło decyzję na ostatnią chwilę. Największe kolejki mieliśmy 31 lipca, wiele osób zdecydowało się też wysłać deklarację pocztą. Część z tych deklaracji jeszcze ciągle wprowadzamy do naszego systemu – podsumowuje Barbara Piotrowska.
Tymczasem jak twierdzi Jarosław Sadowski, analityk z firmy Expander, decyzja o pozostaniu w OFE była o tyle trudna, że nie da się wyliczyć, która opcja da nam wyższą emeryturę. W grę wchodzi zbyt długi okres i zbyt wiele czynników, by dało się to przewidzieć. Możemy być pewni tylko jednej rzeczy, że niezależnie czy będziemy odkładali tylko w ZUS, czy w ZUS i OFE, nasze emerytury będą po prostu niskie – dodaje ekspert.
Nawet jeśli ktoś zdecydował się pozostać w OFE, do Funduszu będzie trafiała bardzo niewielka część składki emerytalnej. Cała składka to niecałe 20 procent wynagrodzenia brutto, do OFE trafi zaś niecałe 3 procent pensji. Kolejna możliwość, by zdecydować czy odkładać wyłącznie w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych, czy w ZUS i OFE, nastąpi za 2 lata. (apiedz/bsc)