Noworodki z Lubawy zostały uduszone przez matkę
Dzieci urodziły się żywe, a przyczyną ich śmierci było gwałtowne uduszenie – to ostatnia opinia biegłych w sprawie śmierci trzech noworodków, których ciała w kwietniu policjanci znaleźli w zamrażalniku w jednym z domów w Lubawie.
Śledztwo w sprawie zabójstwa noworodków zostało wcześniej przedłużone i ma się zakończyć 9 stycznia. Elbląska prokuratura, która prowadzi postępowanie, czekała na tę ostatnią i kluczową dla sprawy opinię biegłych.
Matka chłopców – Lucyna D. – przyznała się do zabójstwa dzieci i w zakładzie karnym czeka na proces. Grozi jej dożywocie.
Tymczasem na początku grudnia ruszył proces jej męża. Jest on oskarżony o wieloletnie psychiczne i fizyczne znęcanie się nad żoną. Oskarżony chce dobrowolnie poddać się karze. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat wiezienia. Prokuratura domaga się dla niego roku i czterech miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu.
Janusz D. opiekuje się trójką niepełnoletnich dzieci, które ma z oskarżoną o zabójstwo noworodków Lucyną D. Ojciec ma jednak ograniczone prawa rodzicielskie i jest pod nadzorem kuratora. (gol/bsc)