Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Nowa linia tramwajowa z problemami. Będzie drożej i dłużej
Budowa nowej linii tramwajowej w Olsztynie będzie droższa i potrwa dłużej. Pojawił się też dodatkowy problem przy Wysokiej Bramie, gdzie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji prowadzi w tej chwili przebudowę sieci.
Anita Chudzińska z PWiK przyznaje, że ta inwestycja wydłuży się o ponad 2 miesiące.
Po dokonaniu odkrywki okazało się, że pod ziemią znajdują się niezinwentaryzowane instalacje i przewody. Nie ma miejsca na ułożenie w nowym miejscu nowej magistrali wodociągowej. Stara magistrala musi pozostać w miejscu, w którym jest. Będziemy ją remontować. Może to potrwać nawet do połowy września.
Marta Bartoszewicz z Urzędu Miasta Olsztyna zapewnia, że nie wpłynie to na budowę tramwajowej krańcówki w tym miejscu.
Od lipca podzielimy ten teren. Większą część oddamy wykonawcy, żeby mógł już prowadzić prace związane z rozbudową drugiej linii tramwajowej, a konkretnie z budową krańcówki.
Problemy wydłużające całą inwestycję pojawiły się jednak w innym miejscu. Przedłużające się formalności związane z uzyskaniem zezwoleń na przebudowę linii wysokiego napięcia, która koliduje z estakadą planowaną na ulicy Synów Pułku, sprawiły, że zakończenie inwestycji przesunie się o półtora miesiąca. Nowy termin zakończenia prac to 16 października. Ten problem sprawił też, że miasto już zgodziło się na podniesienie wartości kontraktu – nowa kwota to 408,5 miliona złotych. Odpowiedni aneks z wykonawcą został już podpisany.
Podpisanie aneksu nie kończy jednak wcale dyskusji o pieniądzach. Wykonawca złożył kolejne roszczenia finansowe, tłumaczą je wojną w Ukrainie i problemami z dostępnością i cenami materiałów, a także pracowników.
To, że trzeba będzie dołożyć do tej inwestycji, to każdy, kto patrzy i widzi drożyznę naokoło, wie, że będzie drożej. Ale inwestycja jest ważna. To jest kilkaset milionów złotych, mamy ją zaplanowaną i chcemy ją wykonać
– komentuje Łukasz Łukaszewski, przewodniczący klubu radnych współrządzącej miastem Koalicji Obywatelskiej.
Miejska opozycja mówi natomiast, że spełniają się obawy wyrażane przez jej radnych przed inwestycją.
To jest jedna z sekwencji podwyżek związanych z tym kontraktem. Inwestycja tramwajowa jest droga, a następnie eksploatacja i dalsze funkcjonowanie linii tramwajowej też jest drogie
– mówi Radosław Nojman, przewodniczący klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Roszczenia złożone przez wykonawcę nowej linii tramwajowej – rozpatrywane jeszcze przez ratusz – opiewają na 50 milionów złotych.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski