Nie chcą farmy wiatrowej na Świętej Górze
Mieszkańcy Lekit w gminie Jeziorany nie przestają protestować przeciwko budowie farm wiatrowych na Świętej Górze. To dawne miejsce kultu religijnego Prusów.
Mieszkańcy wspierani przez lokalne stowarzyszenie „Siedliska Warmińskie” uważają, że lokalizacja inwestycji w tym miejscu to barbarzyństwo. Walka trwa od ponad dwóch lat. Protest poparło dotychczas 600 osób. Zgodę na postawienie na wzniesieniu 2 wiatraków wydało starostwo powiatowe w Olsztynie. Wcześniej jednak burmistrz Jezioran przygotował warunków zabudowy terenu, jednak zdaniem protestujących działał niezgodnie z prawem.
Od tego czasu trwa obrona Świętej Góry. I tak Ministerstwo Transportu uznało, ze wiatraki wybudowane w oparciu o wydaną przez burmistrza decyzję, będą samowolą budowlaną. Także Wojewódzki Sąd Administracyjny wydał wyrok, że działanie jest niezgodne z prawem, podobną decyzję wydało tez Samorządowe Kolegium Odwoławcze, ale później się z niej wycofało.
Teraz sprawa czeka na rozstrzygnięcie w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Mieszkańcy napisali też list z prośbą o interwencję do prezydenta Bronisława Komorowskiego. Mamy informację, że sprawę ma zbadać Ministerstwo Środowiska. (grab/as)