Naukowcy zbadali odręczne zapiski z księgozbioru Kopernika
Ponad pół tysiąca odręcznych zapisków wykonanych na marginesach ksiąg przez Mikołaja Kopernika odnaleziono w zbiorach biblioteki seminarium duchownego „Hosianum” w Olsztynie.
Zdigitalizowane druki z notatkami wielkiego astronoma zostaną wkrótce dostępne w sieci. Notatki, które Kopernik zostawił na marginesach ksiąg potwierdzają że był pilnym studentem prawa rzymskiego i kanonicznego – to jeden z wniosków sympozjum naukowego, które odbyło się w Wyższym Seminarium Duchownym „Hosianum” w Olsztynie. Jak powiedział dyrektor Warmińskiej Biblioteki Cyfrowej ks. Tomasz Garwoliński, dotychczas zidentyfikowano 523 odręczne zapiski w 10 drukowanych dziełach, które wchodziły w skład dawnego księgozbioru Kopernika.
Zapiski astronoma na marginesach ksiąg znajdujących się w zbiorach „Hosianum” odkryła prof. Teresa Borawska z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Pierwsze wyniki swoich prac opublikowała w 2009 roku, ale o odkryciu stało się głośno dopiero cztery lata później. Teraz prowadzono dalsze, interdyscyplinarne prace nad identyfikacją tych zapisków.
Badając sporządzone przez Kopernika notatki znacznie łatwiej możemy podważyć ich autentyczność, niż ją potwierdzić. Toteż nigdy nie będziemy mieli stuprocentowej pewności przez kogo zostały skreślone.
W ocenie naukowców, łacińskie notatki – pozostawione przez Kopernika w podręcznikach uniwersyteckich – pokazują, że nie tylko był pilnym studentem prawa rzymskiego i kanonicznego, ale są potwierdzeniem tego, że potem cieszył się opinią dobrego jurysty. To właśnie w kodeksach prawniczych zidentyfikowano większość jego wpisów. W pozostałych czytanych przez Kopernika dziełach – z dziedziny filozofii czy teologii – tych notatek jest znacznie mniej.
Zdaniem ks. Tomasza Garwolińskiego jest to ciekawe odkrycie, bo dotychczas sądzono, że Kopernik niezbyt lubił studiować prawo i że nie zachowały się księgi, z których się uczył. Jak przyznał, na badaczach robi wrażenie świadomość, że dotykają tych samych ksiąg, z których korzystał wielki astronom.
Badania potwierdziły, że był wszechstronnie wykształcony. Pisał starannie, co może świadczyć, iż był człowiekiem bardzo uporządkowanym i dokładnym.
Uczestnicy konferencji podkreślali historyczną rangę badań, bo w Polsce pozostało niewiele pamiątek świadczących o bibliofilskich zamiłowaniach wielkiego astronoma. Księgozbiór Kopernika liczył 100-150 dzieł. Dotychczas odnaleziono jedynie 54 druki i dwa rękopisy. Większość ksiąg zrabowali i wywieźli Szwedzi w XVII i na początku XVIII wieku. Pozostałe zostały prawdopodobnie zniszczone lub rozproszone po Europie podczas wojen napoleońskich i II wojny światowej.
Najwięcej książek ze zbiorów Kopernika znajduje się obecnie w Bibliotece Uniwersytetu w Uppsali. W Olsztynie zachowało się 11 takich dzieł – 9 w bibliotece „Hosianum”, i 2 w zbiorach Muzeum Warmii i Mazur. Zanim trafiły do Olsztyna znajdowały się na zamku w Lidzbarku Warmińskim, a potem we Fromborku. 10 ksiąg z dawnej biblioteki Kopernika poddano konserwacji. Jak mówiła konserwator Dorota Jutrzenka-Supryn z UMK w Toruniu, wszystkie te książki wykonane są ze znakomitego materiału, bo powstały w tzw. złotym wieku papieru, czyli początkach rękodzieła papierniczego. Jednak przez wiele setek lat przechowywane były w różnych warunkach i ulegały zniszczeniom, głównie spowodowanym przez czynniki biologiczne. Jedna z ksiąg była dotknięta tzw. puszystą destrukcją, inna została wielokrotnie zalana, przez co do kart dostały się substancje niszczące celulozę. Według Doroty Jutrzenki-Supryn, zgodnie z obecnie obowiązującymi tendencjami ingerencja konserwatora musiała być niemal niewidoczna. Dlatego niezbędne było wykonanie wielu badań poprzedzających konserwację.
Podczas analizy określono cechy, które trzeba w papierze zachować i te, w które trzeba ingerować, żeby go wzmocnić.
Najczęstszym śladem, jakie pozostały w przeczytanych przez Kopernika księgach, są odręczne podkreślenia, których autorstwo najtrudniej potwierdzić. Czasem obok nich na marginesie umieszczony jest schematyczny rysunek palca wskazującego, który ułatwiał odnalezienie zaznaczonego fragmentu. Pojawiają się też poprawki błędów drukarskich, wyłapane przez Kopernika. Przekreślał wówczas błędne słowo i pisał na marginesie prawidłowe.
Astronom umieszczał też w książkach tzw. glosy typu dyspozycyjnego, czyli wyjęte z tekstu wyrazy lub krótkie zdania, mające ułatwić lekturę i zapamiętanie najważniejszych informacji. Są także szersze notatki – zapisy przemyśleń nad lekturą. Wykorzystywał również puste strony do zapisywania uwag i interesujących go fragmentów tekstu, a nawet obserwacji astronomicznych czy recept. W jednym z dzieł Kopernik zapisał swoje refleksje dotyczące doktryny Marcina Lutra.
Odręczne zapiski Kopernika zachowały się m.in. w filozoficznym dziele Alberta Wielkiego i teologicznym dziele Jana Turrecrematy oraz księdze sentencji Piotra Lombarda. Odnaleziono je też w najstarszym znajdującym się w zbiorach biblioteki „Hosianum”, wydanym w Rzymie w 1472 r. inkunabule autorstwa dwóch włoskich kanonistów. Księga należała do wuja astronoma – Łukasza Watzenrode, o czym świadczy zamieszczenie w niej herbu tego biskupa warmińskiego.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
Mikołaj Kopernik (1473-1543)
spędził na Warmii 40 lat, zajmując się administrowaniem dóbr Kapituły Warmińskiej oraz prowadząc badania naukowe dotyczące m.in. ekonomii i astronomii. Tutaj napisał swoje największe dzieła, w tym „De revolutionibus orbium coelestium”, czyli „O obrotach sfer niebieskich”. Zmarł we Fromborku i został pochowany w tamtejszej katedrze.
(pap/lew/bsc)