Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Nakaz usunięcia „szubienic”. Prezydent Olsztyna analizuje decyzję wojewody
Władze Olsztyna mają obowiązek usunięcia Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińskiej i Mazurskiej, zwanego wcześniej Pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej, usytuowanego na placu Xawerego Dunikowskiego.
Decyzję wydał wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki i ma ona rygor natychmiastowej wykonalności.
Zwłaszcza w kontekście tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Putin i jego reżim także mówi o wyzwalaniu Ukraińców i ukraińskiej ziemi. Przenosząc to na nasz grunt, widzimy, jak zafałszowuje to rzeczywistość.
Od prawie 8 lat wiceprezes Fundacji Debata Wojciech Kozioł walczy o usunięcie monumentu z Olsztyna i nie rozumie, dlaczego do tej pory nie zdecydowały się na to władze miasta.
To kontrowersyjne zachowanie władz miasta jest zadziwiające. Wpisuje się w kontekst sowieckiej i rosyjskiej polityki historycznej. Wiadomo, że dla nich te pomniki to kamienie milowe obecności w Europie i świecie, a bronić ich będą do upadłego. Przykład daje Ukraina, która pod ogniem demontuje wszystkie sowieckie relikty. Na co my czekamy? Jeszcze nie wiem.
– Usunięcie monumentu jest istotne z punktu widzenia polskiej racji stanu – argumentuje rzecznik wojewody Krzysztof Guzek.
Obecnie pomnik kojarzony jest z bolesnymi wydarzeniami okresu powojennego i reżimu komunistycznego oraz zniewoleniem i długotrwałą obecnością wojsk sowieckich w Polsce. Kwestia usunięcia tego pomnika, stanowiącego upamiętnienie żołnierzy Armii Czerwonej, jest dla Polski ważną racją stanu, szczególnie w kontekście międzynarodowym w sytuacji zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę.
Krzysztof Guzek zaznaczył, że decyzja nie nakazuje zniszczenia pomnika, a usunięcie go z przestrzeni publicznej. Zdecydowanie za zniszczeniem pomnika opowiada się wiceprezes Fundacji Debata Wojciech Kozioł.
Stracił swój znak firmowy, czyli sierp i młot. Dla mnie jest on bez wartości. W zasadzie zawsze był brzydki, a ta jego nazwa ludowa – szubienice – o tym świadczy. Gdyby to było czymś ładnym, to nikt by nie nazwał szubienicami. Jest po prostu brzydki.
Rzeczniczka ratusza Marta Bartoszewicz potwierdza, że decyzja dotarła do władz miasta.
Otrzymaliśmy decyzję wojewody ws. pomnika Xawerego Dunikowskiego. Aktualnie się z nią zapoznajemy i najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu zajmiemy stanowisko w tej sprawie.
Wiceprezes Fundacji Debata krytykuje postawę władz Olsztyna wobec pomnika.
Dotychczasowe decyzje władz miejskich pokazują zadziwiający upór i trudno mi to oceniać. Jedyną kontrowersją to zachowanie władz, a nie ten pomnik, którego mam nadzieję, że praktycznie już nie ma. Czekaliśmy długo. Ja na to czekam ponad 8 lat od momentu, kiedy pierwszy raz pomalowałem sierp i młot.
Autor: P. Karpiszen
Redakcja: M. Rutynowski