Najpierw nawarzyli piwa, a potem wspólnie je wypili
W Olsztynie zainaugurowano warmiński sezon piwowarski. Na zamkowym dziedzińcu warzono tradycyjne piwo, które w czasie żniw pili w przeszłości warmińscy chłopi.
Warzenie piwa składa się z kilku etapów i trwa około 6 godzin. Najpierw jest słodowanie, czyli przygotowanie ziarna, potem są procesy zacierania, filtrowania, warzenia i chmielenia. Na końcu jest studzenie, co najmniej kilkudniowa fermentacja i dojrzewanie. Można było spróbować robionych domowym sposobem piw i piwnych przekąsek. Impreza odbywa się dzień przed rozpoczęciem największego światowego święta piwa – Oktoberfestu.
Chętnych do spróbowania tradycyjnie warzonego piwa nie brakowało
Tradycyjnie, sezon warzenia piwa rozpoczyna się pod koniec września – powiedział Radiu Olsztyn Paweł Błażewicz z Muzeum Warmii i Mazur. I zaznaczył, że browarnictwo na Warmii ma się coraz lepiej, ale osoby, które chcą założyć mini browary borykają się z niedopracowanymi przepisami prawa.
Kiedyś Warmia była znana z browarnictwa – podkreślał Zbigniew Szczypiński, członek zarządu Powiatu Olsztyńskiego. Aby kultywować tę tradycję w Olsztynie, Biskupcu i Braniewie odbywają się letnie Festiwale Dziedzictwa Browarniczego. Warzeniu piwa towarzyszyła otwarta dyskusja na temat potencjału piwowarstwa rzemieślniczego. Podczas imprezy została także powołana grupa badawcza do spraw odtworzenia pierwotnego piwa warmińskich chłopów. (ami/bsc)