Na Warmii i Mazurach rozdzielono zaledwie 3% środków unijnych
Województwo warmińsko-mazurskie wypada fatalnie pod względem wykorzystania funduszy unijnych. Władze regionu liczą na poprawę pod koniec roku.
Z rządowych danych wynika, że w całym kraju podpisano umowy na rozdzielenie 15 procent unijnych pieniędzy przyznanych Polsce na lata 2014-2020. Ale jest spora różnica między programami ogólnopolskimi, a tymi realizowanymi w regionach. Województwo warmińsko-mazurskie znajduje się w końcówce stawki, w ramach regionalnego programu operacyjnego Warmia i Mazury na lata 2014-2020, którego całkowita wartość to 1 miliard 700 milionów złotych – rozdzielono zaledwie 3 procent dostępnych pieniędzy. To jeden z 4 najgorszych wyników w kraju.
Problemem były m.in. precyzyjne wytyczne ze strony Komisji Europejskiej, zarząd województwa w tej perspektywie finansowej miał mniejszy wpływ na to, na co możemy wydawać pieniądze. Po drugie, nasi beneficjenci musieli oswoić się z nowymi zasadami wnioskowania o środki – tłumaczy marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Gustaw Marek Brzezin.
To potwierdzają też firmy starające się o unijne wsparcie. Okazuje się, że doświadczenia z lat ubiegłych nie gwarantują już sukcesu w ubieganiu się o pieniądze. Udało nam się uzyskać dofinansowanie na dwa projekty, ale kilka innych naszych wniosków zostało odrzuconych – mówi Róża Krześniak, prezes Centrum Okay z Ostródy, które dzięki unijnemu wsparciu realizuje projekty szkoleniowe oraz zajmuje się doradztwem zawodowym.
Marszałek Brzezin liczy na to, że po tych trudnościach warmińsko-mazurskie firmy i instytucje już wprawiły się w pisaniu unijnych wniosków – i wyniki wykorzystania pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego będą lepsze. Liczę na to, że po trwających właśnie jesiennych naborach wniosków wskoczymy gdzieś do środka stawki ogólnopolskiej – przewiduje.
To istotne także z tego względu, że Unia będzie sprawdzać, na jakim poziomie wykorzystujemy pieniądze. Pierwsze sprawdzenie nastąpi na koniec roku 2018, drugie – na koniec 2023. Jeśli nie osiągniemy określonych wskaźników, grozi nam utrata 6-procentowej rezerwy, bonusu dla tych, którzy skutecznie sięgają po środki. Te 6 procent w przypadku Regionalnego Programu Operacyjnego Warmia i Mazury to ponad 100 milionów euro.
(apiedz/as)