Mija 160. rocznica aresztowania Wojciecha Kętrzyńskiego
„Wrócił Mazury Polsce a Polskę Mazurom” – mowa o Wojciechu Kętrzyńskim. Był historykiem, etnografem, twórcą Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Lwowie.
Dziś mija 160. rocznica aresztowania Wojciech Kętrzyńskiego w podolsztyńskich Jarotach. Przewoził wówczas broń dla powstańców styczniowych.
11 września 1863 konwojując transport z bronią, ekwipunkiem i wyposażeniem dla walczącego oddziału na północnym Mazowszu jechał z Dobrego Miasta, Dywit przez Olsztyn. W podolsztyńskiej wsi Jaroty został zatrzymany. Prawdopodobnie było to na skutek donosu. Wiemy, że wcześniej zatrzymał się w karczmie w Dywitach. Być może tam zwrócił na siebie uwagę. Konwój zatrzymał żandarm. Kętrzyńskiemu towarzyszył kolega ze studiów Leopold Różycki. Po znalezieniu broni żandarm osadził obu w Wysokiej, czyli Górnej Bramie i po kilku dniach zostali zwolnieni
– przypomniał pasjonat historii regionu Radosław Nojman.
Wojciech Kętrzyński po zmianie nazwiska zaangażował się w działalność patriotyczną i miał swój udział w Powstaniu Styczniowym organizując transport broni.
Po początkowym uwolnieniu od zarzutów aresztowano go ponownie 6 października i osadzono w więzieniu Moabit w Berlinie. Jego sprawa była później rozpatrywana w wielkim procesie 135 Polaków w Berlinie. W czasie procesu został mu przedstawiony zarzut zdrady stanu. Ostatecznie od tego zarzutu został uniewinniony, ale 23 grudnia 1864 skazano go na rok więzienia w twierdzy kłodzkiej.
Wojciech Kętrzyński urodził się jako Adalbert von Winkler 11 lipca 1838 w Lötzen obecnym Giżycku. W 1856 roku dostał od siostry list, z którego dowiedział się o polskim pochodzeniu i dawnym nazwisku rodowym Kętrzyński.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: D. Grzymska
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy