Marcin Malewski: zabrakło nam szczęścia
Szczypiorniści Warmii Energa Olsztyn przegrali na wyjeździe z Grunwaldem Poznań 24:21.
– Poznań postawił bardzo trudne warunki. Ostro i solidnie grali w obronie. Mecz można powiedzieć toczył się „falami”. Gospodarze prowadzili to spotkanie do 15 – 20 minuty. Potem odrobiliśmy straty i na przerwę schodziliśmy z jedną bramką zaliczki. Po zmianie stron znowu zagraliśmy bardzo dobrze pierwsze 5 – 7 minut. Wyszliśmy na prowadzenie nawet 15:11. Potem Grunwald odrobił straty i graliśmy bramka za bramkę. Udało im się zdobyć kilka punktów i to zdecydowało o naszej porażce – mówi Marcin Malewski, grający drugi trener Warmiaków
Z kolei Rafał Walczak, trener Grunwaldu Poznań mówi, że jego drużyna była bardzo zdeterminowana, żeby wygrać
Po serii porażek mieliśmy trudne rozmowy. Moi zawodnicy byli bardzo skoncentrowani. Kluczem do zwycięstwa okazało się indywidualne krycie Marcina Malewskiego
– przyznał Radiu Olsztyn Rafał Walczak.
Kolejne spotkanie Warmiacy rozegrają również na wyjeździe za tydzień w sobotę z AZS-em Warszawa.
Autor/redakcja: K. Piasecka