Liczba chorych na grypę rośnie z każdym dniem
Przepełnione przychodnie, pustki w szkołach i przedszkolach, a to dopiero półmetek sezonu grypowego. Warmińsko- Mazurski Sanepid każdego tygodnia dostaje około 1.5 tysiąca zgłoszeń o zachorowaniach na grypę lub choroby grypopodobne.
Sezon grypowy trwa od września do kwietnia. Liczba zachorowań rośnie z każdym dniem. Według statystyk do tej pory w regionie zachorowało ponad 10 tysięcy osób. Zdaniem rzeczniczki Sanepidu Elżbiety Łabaj liczby nie odzwierciedlają rzeczywistości, praktyka pokazuje, że wiele przypadków nie jest po prostu zgłaszanych.
Objawy grypy to zazwyczaj wysoka temperatura, katar i kaszel. Źle leczona może doprowadzić nawet do śmierci. W minionym sezonie w warmińsko-mazurskiem, co potwierdziły badania laboratoryjne, zmarły 4 osoby. Najwięcej zachorowań było od stycznia do marca. Wówczas Senepid tygodniowo przyjmował ponad 7 tysięcy zgłoszeń o zachorowaniach. Według Światowej Organizacji Zdrowia najskuteczniejszą metodą zapobiegania grypie jest szczepienie ochronne. Powinno się je wykonać jesienią. Nie ma jednak przeciwskazań by zaszczepię się nawet w szczycie zachorowań. Specjaliści mówią, że odporność rozwija się po tygodniu od zaszczepienia. Szczepionka powinna działać rok chroniąc dzieci i dorosłych przed zachorowaniem nawet w 90 procentach. U ludzi starszych mówi się natomiast o 30-40 procentach. Szczepienia trzeba powtarzać co roku. Elżbieta Łabaj wyjaśnia, że te przygotowywane są pod konkretny sezon. Szczepionka nie daje gwarancji tego, że nie zachorujemy, przebieg grypy może być jednak znacznie łagodniejszy. Koszt szczepionki to około 30 złotych.
(grab/as)