Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Kurki, podgrzybki i prawdziwki. Ruszył sezon grzybowy
W warmińsko-mazurskich lasach trwa prawdziwy wysyp grzybów. Najpierw pojawiły się kurki, a teraz można znaleźć także podgrzybki, a nawet prawdziwki.
Jak podkreśla dr hab. Anna Biedunkiewicz z Katedry Mikrobiologii i Mykologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, podczas grzybobrania nie wystarczy jedynie zebrać grzyby – równie ważne jest, by już w lesie ocenić ich stan.
Pogoda ma bardzo duży wpływ na pojawianie się owocników grzybów. Podstawowym błędem, który popełnia wiele osób, jest zabieranie całych owocników do domu i dopiero tam sprawdzanie, czy są zdrowe, czy robaczywe. Taka ocena powinna odbywać się już na miejscu, w lesie. Trzeba sprawdzać, czy owocnik nadaje się do spożycia, czy też należy go pozostawić, by naturalnie się rozłożył
– powiedziała dr hab. Anna Biedunkiewicz.
Sanepid przypomina, że grzyby sprzedawane na targowiskach i miejskich bazarach muszą posiadać atest wystawiony przez klasyfikatora. Pracownicy olsztyńskiego sanepidu udzielają także porad osobom, które nie mają pewności, czy zebrane przez nich grzyby są jadalne – warunkiem jest jednak, by przyniesione zostały w całości.
Warto również pamiętać, że w Polsce nie wolno zbierać grzybów w miejscach objętych zakazem wstępu. Stałym zakazem objęte są m.in. powierzchnie doświadczalne, drzewostany nasienne oraz źródła rzek i potoków. Zakazane jest również zbieranie grzybów chronionych.
Autor: I. Malewska
Redakcja: A. Niebojewska






























