Jak wygrać walkę z wiosenną alergią?
Fot. Łukasz Węglewski
Nie pierwsze promienie słońca i woń kwitnących kwiatów, lecz kaszel, katar i łzawiące oczy – alergikom na ogół z tym kojarzy się wiosna. Walkę z częstymi o tej porze roku alergiami można na szczęście wygrać. Trzeba jednak odpowiednio się do niej przygotować.
Wiosna zawitała do nas wraz z kwitnącymi kwiatami, zieleniejącymi się koronami drzew i coraz cieplejszymi promieniami słońca. Sielskość tej radosnej pory roku może jednak niektórym z nas skutecznie oszpecić rozpoczynający się w tym samym czasie sezon na alergie. Kichanie, łzawiące oczy, irytujący kaszel i świszczący oddech – oto pierwsze skojarzenia z wiosną, jakie mają alergicy. Są na szczęście sposoby na to, by dokuczliwe symptomy wiosennych alergii utrzymać w ryzach i móc cieszyć się pięknem budzącej się z zimowego snu przyrody.
Unikaj alergenów, monitoruj prognozy
Nasz układ odpornościowy rozpoznaje pyłek jako wroga organizmu, uwalniając substancje chemiczne, które powodują stany zapalne. Tu zaczynają się zwykle problemy ze swędzeniem oczu i kichaniem
– wyjaśnia w rozmowie z magazynem „Vogue” dr Mauli Desai, alergolożka i immunolożka z Nowego Jorku. Ekspertka zaleca przygotowanie się na okres zwiększonego występowania alergenów poprzez monitorowanie przed opuszczeniem domu prognoz pylenia uczulających nas roślin.
Istotne jest także ograniczenie aktywności na świeżym powietrzu w wyjątkowo wietrzne dni. Warto pamiętać, że liczba pyłków jest najwyższa w południe, a następnie powoli spada w ciągu dnia. Jeśli więc mamy zamiar pobiegać po okolicy, Desai sugeruje, by wstrzymać się z tego rodzaju aktywnością do późnego popołudnia lub godzin wieczornych. A ponieważ pyłki mogą łatwo dostać się do soczewek kontaktowych, noszące je na co dzień osoby powinny mieć zawsze przy sobie okulary przeciwsłoneczne.
Wyposaż się w leki przeciwhistaminowe
Eksperci przekonują, że istnieje szansa na zapobieżenie nieprzyjemnym objawom alergii. Zamiast biernie czekać na pojawienie się irytujących wiosennych dolegliwości, warto zadziałać prewencyjnie.
Ważne jest rano przed wyjściem z domu przyjmować lek przeciwhistaminowy, który hamuje rozprzestrzenianie się stanu zapalnego
– radzi ekspertka.
Jeśli doświadczenie z minionych lat podpowiada nam, że kwitnące wiosną rośliny wywołują ostre dolegliwości utrudniające nam normalne funkcjonowanie, dobrze jest mieć na podorędziu spray do nosa zawierający roztwór soli fizjologicznej i używać go codziennie, zwłaszcza w okresie wzmożonego pylenia kwiatów. Moment krytyczny osiąga ono na ogół w pierwszym tygodniu kwietnia.
Zamień swój dom w bezpieczną strefę
Pyłek jest lepki, dlatego łatwo przenosi się do naszych domów
– zaznacza Desai. Aby utrzymać w mieszkaniu strefę wolną od kichania, kaszlu oraz łzawiących i piekących oczu, pamiętajmy, by zamykać okna tak często, jak to tylko możliwe. Tym, którzy cierpią na poważne dolegliwości związane z alergią, ekspertka sugeruje zmianę ubrań i mycie włosów natychmiast po przybyciu do domu, ponieważ jest to najprostszy sposób na mechaniczne usunięcie alergenów.
Desai zachęca również właścicieli zwierząt domowych do częstego kąpania kotów i psów, gdyż futro naszych pupilów również może być siedliskiem pyłków. Z alergią możemy także spróbować radzić sobie przy pomocy inhalacji z olejkami eterycznymi. Sprawdzi się olejek eukaliptusowy, rumiankowy oraz na bazie paczuli. Cierpiącym na katar sienny ulgę przyniesie zaś napar z pokrzywy.
Źródło: PAP Life
Redakcja: A. Dybcio
