Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 5 °C pogoda dziś
JUTRO: 5 °C pogoda jutro
Logowanie  

Jak dotrzymać postanowień noworocznych? Posluchaj Bliższych spotkań

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu. Fot. Pixabay.com

Postanowienia noworoczne, to już swego rodzaju tradycja. Jedna trzecia Polaków deklaruje, że w Nowym Roku coś w swoim życiu zmieni.

Aktywny tryb życia i zdrowe nawyki mają dla Polaków coraz większe znaczenie. Obiecujemy sobie, że będziemy szczuplejsi, bardziej wysportowani, że rozstaniemy się z paleniem i z alkoholem. A jak wytrwać w tych postanowieniach? Dziś w Bliższych spotkaniach o postanowieniach noworocznych,

Błażej Gawroński, dyrektor Miejskiego Zespołu Profilaktyki i Terapii Uzależnień w Olsztynie był gościem Izabeli Malewskiej i Krzysztofa Kaszubskiego.

I. Malewska: Po sylwestrowej nocy często słyszymy, że rozstajemy się z paleniem i z alkoholem?

B. Gawroński: Tak, to prawda. Prawda jest też taka, że statystyki pokazują, że te postanowienia nie są skuteczne. Ja będę zachęcał, czy może jednak nie warto spróbować na przekór tym, którzy mówią, że nie, że najlepsze postanowienia to są każdego dnia, a nie w Nowy Rok. Zazwyczaj tłumaczy się to tym, że to są postanowienia, które nigdy się nie ziszczają i których trudno dotrzymać. Ja będę jednak zachęcał Państwa do tego, żebyśmy spróbowali, żebyśmy poćwiczyli troszkę, a to się już na pewno opłaci.

K. Kaszubski: Czy to jest taka metoda, że dzisiaj koniec – nie palę, nie piję od dzisiaj.

B. Gawroński: Muszę powiedzieć, że to jest dobra metoda.

K. Kaszubski: Czy lepiej wcielić metody takie kroczkowe?

B. Gawroński: Nie, nie.

K. Kaszubski: Musi być gwałtowne przecięcie?

B. Gawroński: Tak sugeruję. Natomiast decyzja powinna wypływać całkowicie z nas. Nie powinna być determinowana tym, że na przykład właśnie troszkę nadużyliśmy w końcówce roku, a w szczególności w tym ostatnim dniu alkoholu czy papierosów i budzimy się z gigantycznym kacem i wtedy mówimy „no nie, już nigdy więcej po prostu nie wezmę do ust”.

Nie ma szans. Natomiast jeśli to wypływa gdzieś „z wyższego poziomu wartości”, czyli co dla mnie jest wartością i co jest dla mnie ważne, to to ma szansę. I jeśli w to się wpisze np. zdrowy styl życia. Chodzi o przekonanie, że ja mam naprawdę duży wpływ na to, jak się będę czuł – ja i moje ciało. A dla osób, które mówią „nie, to nie jest moja bajka, nie dam rady” – mam taką propozycję, żeby spróbować od niewielkich kroków, właśnie realistycznych, żeby były możliwe do spełnienia.

Posłuchaj rozmowy z Błażejem Gawrońskim

Aktywny tryb życia i zdrowe nawyki mają dla Polaków coraz większe znaczenie. Według badań CBOS i OBOP, aż 40 procent badanych Polaków chce schudnąć. Jedno z postanowień noworocznych to – „schudnę do wakacji”.

Krzysztof Rodkiewicz, trener personalny, mistrz Polski i wicemistrz Europy w kulturystyce był gościem Bliższych spotkań.

Krzysztof Rodkiewicz. fot. P.Getka

I. Malewska: Czy ten sezon „Schudnę do wakacji” już można zaobserwować?

K. Rodkiewicz: Dzisiaj jeszcze nie zauważyłem, bo chyba wszyscy leczą się po sylwestrze 🙂 Myślę, że to na dniach zaowocuje.

K. Kaszubski: W swojej wieloletniej pracy trenerskiej masz takie doświadczenie, że styczeń to jest miesiąc, kiedy wszyscy przychodzą z nadzieją, że schudną do wakacji, a tej determinacji starcza im na 2-3 miesiące?

K. Rodkiewicz: Jasne, że tak. Dzisiaj nawet widziałem takiego mema, gdzie 31 grudnia pusto na siłowni, 1 stycznia – pełno na siłowni, 8 stycznia – zero.

I. Malewska: Czar prysł. Może być tak, że nie każdy z nas ma tyle silnej woli, żeby wytrwać w postanowieniu. Nie każdy mówi, że sport, to jego narkotyk, bo jednych to pobudza, innych uzależnia, a inni robią to jak za karę. Kiedyś usłyszałam, że trzeba wytrwać 3 miesiące i wtedy zobaczysz czy zacznie ci się podobać ta aktywność fizyczna.

K. Rodkiewicz: Myślę, że te trzy miesiące są takie efektywne i pełne magii, bo w ich trakcie tak naprawdę wszystko się dzieje i dopóki nie złapiemy tego , to trzeba próbować i działać, aby wytrwać.

K. Kaszubski: Pierwsze dwa tygodnie to jest moment, kiedy coś zauważymy i to jest budujące?

K. Rodkiewicz: Po tym czasie na pewno zauważymy poprawę samopoczucia. Na pewno jest lepsze samopoczucie. A po 2 tygodniach kolejne 2 tygodnie i będzie zmiana w sylwetce.

Posłuchaj rozmowy z Krzysztofem Rodkiewiczem

Magdalena Kulmaczewska. fot. P. Getka

„Im mniej, tym lepiej” dlatego, że jeśli jest za dużo celów, to bardzo ciężko jest nam je zrealizować. Nie dlatego, że nie mamy motywacji, tylko zwyczajnie czasem potrzebni są nam inni ludzie, czas, większa energia. Jeśli mamy czegoś za dużo, to już na samym początku możemy się wystraszyć lub zdystansować do zrobienia pierwszego kroku-  powiedziała Magdalena Kulmaczewska, psycholog. Dodała, że jeżeli nie ma motywacji wewnętrznej np. bo ja tego potrzebuję, pragnę, bo mi to służy, bo dla mnie jest to bardzo ważne, to to po prostu się nie uda.

Posłuchaj rozmowy z Magdaleną Kulmaczewską

Redakcja: A. Podbielska za D. Kucharzewska

Przeczytaj poprzedni wpis:
Poszukiwana przez policję 17-latka odnalazła się w Olsztynie. Uciekinierka z ośrodka wychowawczego była pod wpływem dopalaczy

17-letnia dziewczyna w sylwestrową noc wzywała pomocy na klatce schodowej jednego z bloków przy ulicy Dworcowej. Młoda kobieta miała nieskoordynowane ruchy, a logiczny kontakt z nią...

Zamknij
RadioOlsztynTV