Jagody zamiast grzybów? Trudny sezon dla grzybiarzy
Sezon grzybowy w sierpniu powinien już się rozkręcać, a tymczasem darów lasu jest wciąż jak na lekarstwo. Grzybiarze narzekają, że z lasów wracają z pustymi koszykami.
Na targowiskach zdarzają się sprzedawcy grzybów, ale oni też zastrzegają, że znaleźć coś można tylko w „swoich miejscach”. Jak powiedział pan Jan z okolic Olsztyna, jak się wie gdzie, to można znaleźć kurki, borowiki i koźlaki, ale sezon na razie jest słaby i grzybów jest niewiele.
Dużego wysypu nie ma, ale się trafiają. Jak się znajdzie takie miejsce to są. Mam kurki i borowiki. Zależy to jednak od pogody
– dodał.
Zamiast na grzyby, warto wybrać się na jagody. Tych w lasach Warmii i Mazur nie brakuje, choć w wielu miejscach owoce są drobniejsze niż zwykle. To z powodu braków deszczu w czerwcu i lipcu.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: A. Skrago
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy