Iwona Arent o zgodzie na przyjęcie Finlandii do NATO: czekaliśmy na tę decyzję
O powiększeniu NATO o kolejne kraje i reparacjach wojennych mówiła w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn Iwona Arent. Z parlamentarzystą PiS i szefową partii w okręgu olsztyńskim rozmawiał Andrzej Piedziewicz.
Zgoda Turcji na przyjęcie Finlandii do NATO jest istotna dla naszego bezpieczeństwa – przekonywała w Porannych Pytaniach poseł Iwona Arent. W czwartek (30 marca) turecki parlament wyraził zgodę na ratyfikację umowy o przyjęciu nowego członka do Sojuszu Północnoatlantyckiego. Przypomnijmy, że wniosek o wejście do NATO Finlandia złożyła w związku z rosyjską napaścią na Ukrainę. Turcja była ostatnim państwem, które nie zgadzało się na rozszerzenie Sojuszu. Dobrze, że zmieniła zdanie – mówił poseł Iwona Arent.
Czekaliśmy na tę decyzję. To jest też bezpieczeństwo nasze i krajów ościennych. Myślę, że na Turcję wpłynęło to co ostatnio się u nich działo wewnątrz politycznie. Prezydent Erdogan został zaatakowany przez własnych mieszkańców za to, że nie potrafił zarządzić w czasie katastrofy, którą było trzęsienie ziemi. Pomogły im międzynarodowe organizacje i państwa.
Cały czas toczy się natomiast dyskusja na temat Szwecji, która także chce wstąpić do NATO. W tym przypadku zgody nie wyraża Turcja oraz Węgry.
Starania o reparacje wojenne od Niemiec to proces wieloletni, ale kropla drąży skałę – przekonywała w Radiu Olsztyn Iwona Arent. Wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk, autor raportu o polskich stratach w czasie II Wojny Światowej, w tym tygodniu pojechał do Niemiec, by spotykać się m.in. z przedstawicielami najważniejszych partii politycznych. Iwona Arent przekonywała, że mimo jednoznacznego stanowiska niemieckiego rządu takie spotkania mogą przynieść skutek. Jej zdaniem przykładem mogą być rozmowy w trakcie zgromadzenia parlamentarnego Rady Europy.
Kiedy chcieliśmy wręczyć raport szefowi delegacji niemieckiej to uciekał od nas. Spotykaliśmy się natomiast z innymi frakcjami i innymi delegacjami. Spotykaliśmy się z panią sekretarz generalną Rady Europy i szef delegacji niemieckiej zdecydował się jednak spotkać z nami i przyjąć raport. To jest długa droga, ale kropla drąży skałę.
Polskie straty spowodowane II Wojną Światową są szacowane na ponad 6 bilionów złotych.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza