Geodeci mogą zubożyć budżety powiatów
Przez ubiegłoroczną zmianę przepisów o opłatach za kopie map geodezyjnych, wydawane przez starostwa, geodeci mogą zubożyć budżety powiatów.
Starostowie z Warmii i Mazur nie wiedzą jeszcze, jaka jest skala problemu, ale już szykują się na sądowe spory.
Firmy geodezyjne kupują w starostwach kopie map, niezbędne przy inwestycjach. W poprzednich latach stawki za te kopie ustalali starostowie, co – jak się później okazało – było niezgodne z prawem. Niekiedy te opłaty sięgały kilku tysięcy złotych.
Na Mazowszu zapadły już pierwsze sądowe wyroki, nakazujące powiatom oddanie firmom geodezyjnym w sumie ponad pół miliona złotych. Na Warmii i Mazurach nie wiadomo jeszcze, jaka może być skala roszczeń.
Niektórzy samorządowcy – jak chociażby starosta giżycki i przewodniczący konwentu powiatów Warmii i Mazur Wacław Strażewicz – dopiero dowiedzieli się o problemie.
Starosta lidzbarski – Jan Harhaj – zapowiada zaś, że powiaty łatwo pieniędzy nie oddadzą. Nie mamy takich środków, na pewno w każdym przypadku, gdy firma geodezyjna będzie żądała zwrotu pieniędzy, będziemy chcieli, by o sprawie wypowiedział się sąd – mówi.
Sprawą zainteresował się Andrzej Piedziewicz – posłuchaj
(apiedz/łw)