Odławianiem dzików zajmowała się, przed pandemią, straż miejska. Teraz, w czasie pandemii, straż miejska przeszła pod kierownictwo policji, a pan komendant ma dla strażników inne zadania niż odławianie dzików
– powiedział podczas sesji rady miasta Olsztyna prezydent Piotr Grzymowicz. Zapewnił, że w związku z tym miasto prowadzi negocjacje z leśnikami, którzy mogliby przejąć to zadanie.
Olsztyn od dawna ma problem z dzikami, które z okalających miasto lasów przeprowadziły się do miasta. W czasie pandemii dziki poczynają sobie jeszcze śmielej: zryły skwery i parki w centrum miasta, powyjadały m.in. tulipany na rabatach, kierowcy co dnia publikują w internecie zdjęcia dzików spacerujących głównymi ulicami centrum Olsztyna. Zwierzęta te mają teraz młode i stada liczące nawet kilkanaście sztuk często można zobaczyć odpoczywające pod drzewami.
Grzymowicz na sesji zapewnił, że Olsztyn ma zarówno klatki samołówki dla dzików, jak i zarezerwowane pieniądze na to, by odławiać zwierzęta.
Na FB powstały publiczny grupy o nazwie Dziki w Olsztynie i Olsztyn Kocha Dziki. Można tam zobaczyć zdjęcia i filmiki zwierząt w rożnych częściach miasta.
Staw, ul. Wilczyńskiego
Opublikowany przez Sebastiana Loryńskiego Poniedziałek, 27 kwietnia 2020
Olsztyn, Jaroty kilka dni temu. Dziki wyszły na spacer po żarcie.
Opublikowany przez Damiana Strzemkowskiego Czwartek, 26 marca 2020
Autor: PAP/J.Kiewisz-Wojciechowska
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy