Dzierżawca Wilczego Szańca nie chce wydać nieruchomości
Sezon turystyczny za pasem, a wciąż trwa sądowa batalia o dawną kwaterę Hitlera.
Prywatna spółka dzierżawiąca od Lasów Państwowych dawny Wilczy Szaniec w Gierłoży odwołała się do sądu apelacyjnego w sprawie o uznanie ważności wypowiedzenia umowy dzierżawy. Oprócz tego toczy się kilka innych procesów, m.in. o wydanie nieruchomości Lasom Państwowym.
Nadleśniczy nadleśnictwa Srokowo Zenon Piotrowicz, na którego terenie znajduje się kompleks w Gierłoży, liczy na szybkie rozstrzygnięcia przynajmniej w sprawie o wydanie obiektu jeszcze przed sezonem. Jak mówi, teraz nic się tam nie dzieje, ludzie skarżą się, że płacą za bilety, za które dostają praktycznie tylko spacer po lesie.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
W 2012 roku prywatna spółka podpisała z nadleśnictwem umowę dzierżawy. Zobowiązała się wówczas do inwestycji, których nie wykonała. Dlatego Lasy Państwowe wypowiedziały umowę dzierżawy. Spółka skierowała sprawę do sądu. Wyrok sądu pierwszej instancji był dla firmy niekorzystny. Jeszcze nie wiadomo kiedy ruszy proces odwoławczy.
(apiedz/bsc)