Aktualności, Aplikacja mobilna, Ostróda
Ciąg dalszy sprawy psa z wrośniętym kagańcem. Właścicielce czworonoga postawiono zarzuty
Zarzut znęcania się nad psem usłyszała mieszkanka gminy Małdyty. O sprawie psa, który przez dwa lata miał założony kaganiec, był zagłodzony i uwiązany na krótkim łańcuchu informowaliśmy kilka dni temu.
Funkcjonariusze dostali zgłoszenie 1 maja. Zgłaszająca zawiadomiła również pracowników schroniska w Pasłęku, którzy zabrali psa jeszcze tego samego dnia. Policyjny patrol nie zastał w gospodarstwie właścicielki czworonoga. Kobieta przeprowadziła się zostawiając go przywiązanego na krótkim łańcuchu. Kaganiec, który miał od dwóch lat, lekarz weterynarii musiał mu zdjąć pod narkozą.
44-letnia właścicielka zwierzęcia przyznała się do zarzucanego jej czynu. Tłumaczyła, że pies był agresywny i gryzł kury sąsiada. Powiedziała też, że zostawiła go w dniu przeprowadzki, bo szukała dla niego nowego domu, a gdy następnego dnia wróciła już go nie zastała.
Kobieta dobrowolnie poddała się karze. Wkrótce akta sprawy trafią do sądu. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi do trzech lat więzienia. Sąd może również orzec zakaz posiadania wszelkich zwierząt.
Posłuchaj relacji Kingi Kantor
Autor: K. Kantor
Redakcja: A. Dybcio
PRZECZYTAJ TAKŻE
- Prokuratorskie zarzuty dla burmistrz Młynar i wicestarosty elbląskiego. O co są oskarżeni?
- Jest zawiadomienie do prokuratury przeciwko księdzu z Tolkowca, który straszył psa
- Szajka nastolatków z Kętrzyna wyłudzała kody blik. Poszkodowanych jest 60 osób
- Proboszcz zaatakował psa. Internauci oburzeni, mieszkańcy żądają całej prawdy