Olsztyn, Elbląg, Ełk, Polecane, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, Region, Ostróda, Pisz, Regiony, Szczytno, Węgorzewo
Brak opadów, ziemia sucha jak wiór. Co dalej z uprawami? „Ludzie się martwią”
Deszcz pilnie potrzebny. Uprawy są narażone na znaczne straty z powodu braku opadów.
Jak mówi pani Jolanta, która sprzedaje sadzonki w Olsztynie, ziemia jest sucha jak wiór.
Ludzie się martwią, bo się nastawili na produkcję przydomową, a od miesiąca jest susza. Jeszcze miesiąc i się przekonamy co z uprawami.
Deszczu nie było już dawno i w prognozach pogody na razie nie widać opadów. – Żeby rośliny w takich warunkach przetrwały, musimy je podlewać, a to może nas sporo kosztować – przyznaje ogrodnik z Olsztyna Juliana Markuszewska.
Warzywa nie chcą rosnąć, kwiaty usychają, a ogrodnicy się martwią. Bez podlewania, warzyw i owoców nie będzie.
– Rolnicy także liczą już straty – dodaje Renata Gazda z Warmińsko-Mazurskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.
Rolnicy mówią, że jest bardzo sucho na polach. Na aktualną sytuację niekorzystnie wpływa dość wysoka temperatura, słoneczna pogoda i wiatr, który wysusza dodatkowo glebę, co jest szczególnie ważne dla rolników w trakcie sezonu wegetacyjnego.
Jak szacują rolnicy, pierwszy pokos traw będzie mniejszy od ubiegłorocznego nawet o połowę, zbiory z roślin ozimych mogą być mniejsze nawet o 30 procent. Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach, który prowadzi System Monitoringu Suszy Rolniczej, w swoim ostatnim raporcie z 20 maja nie stwierdził, że panuje susza – a to jest podstawą do zgłaszania szkód suszowych.
Autor: A. Skrago
Redakcja: M. Rutynowski