Bije własne rekordy. Aleksandra Lisowska: przesuwam kolejne granice
Wielki sukces zawodniczki AZS-u UWM Olsztyn w Maratonie Berlińskim. Aleksandra Lisowska zajęła 11. miejsce, bijąc jednocześnie własny rekord Polski.
Teraz wynosi on 2:24:59. Poprzedni także należał do zawodniczki z Braniewa, a ustanowiła go pod koniec 2023 roku w Walencji. Wtedy pobiegła maraton z czasem 2:25:52.
Jak przyznała zawodniczka AZS-u, regeneracja po wyczerpujących zawodach w stolicy Niemiec, podczas których temperatura powietrza przekraczała 30 stopni Celsjusza, przebiega zgodnie z planem.
W końcu nogi puściły i mogę tak naprawdę normalnie chodzić już bez bólu przynajmniej po schodach. Warunki w stolicy Niemiec były iście tropikalne, ekstremalne, wysoka temperatura i duchota, ale nie dałam się zaskoczyć pogodzie
– powiedziała Aleksandra Lisowska.
Był apetyt na dużo szybsze bieganie, byłam przygotowana na złamanie 2 godzin i 24 minut, niestety pogoda pokrzyżowała mi plany, ale pobiegłam tylko minutę gorzej od założeń
– dodała zawodniczka AZS-u.
Czy rekord mógłby być bardziej okazały?
Tak, to prawda, bo bardzo dobrze się czułam i nie ukrywam, że jadąc do Berlina wiedziałam, że ta forma jest, czułam pod nogą. Byłam tak naprawdę na 99 proc. przekonana, że pobiegnę według założeń, ale warunki atmosferyczne zrobiły swoje. Mój mental troszeczkę spadł i nie ukrywam, że troszeczkę się podłamałam, nie mogłam spać przez to, ale przeanalizowałam te wszystkie treningi, te gorsze momenty i stwierdziłam, że nawet jak się źle czułam na treningu, to bez problemu pokonywałam te prędkości
– wyjaśniła.
11. miejsce w klasyfikacji generalnej Maratonu Berlińskiego to ogromny sukces.
W niektórych edycjach startowało ponad 50 tys. osób, to rzeczywiście wynik, to jest czołówka światowa. Tylko, że akurat ja jestem taką zawodniczką i ci, co mnie znają, wiedzą, że jeżeli jadę walczyć na zawody, to przeważnie jadę walczyć o czas, walczyć ze sobą, nie z innymi zawodniczkami. I tak było tym razem. Ja tam pojechałam, walczyć o rekord Polski, o rekord życiowy i po prostu przesunąć kolejne swoje granice
– mówiła zawodniczka z Braniewa.
Posłuchaj rozmowy Piotra Świniarskiego
Autor: P. Świniarski
Redakcja: K. Piasecka





























